W naszej galaktyce jest nawet 100 milionów niewykrytych czarnych dziur
Czarna dziura, powstała po zapadnięciu się masywnej gwiazdy, jest materią, z której nie można się wydostać nawet z prędkością światła. Astronomowie i naukowcy badają to zjawisko od setek lat, jednak od niedawna są w stanie udowadniać jego istnienie za pomocą detektorów fal grawitacyjnych.
Conowegopl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
Komentarze (113)
najlepsze
XD antynaukowy portal trzyma poziom
@wariacikzciebie: przecież to są clickbajtowi idioci
Ale fajnie tak sobie coś śmiesznego przeczytać
No jasne.
Wzór na promień Schwarzschilda :
R=2GM/C^2 ,
a więc promień horyzontu zdarzeń jest wprost proporcjonalny do masy.
Czarna dziura ma objętość zerową, cała masa skupiona jest w jednym punkcie, więc paradoksalnie łatwiej obliczyć pewne rzeczy niż dla gwiazd.
Na tej samej zasadzie mozna powiedziec, ze Babbage tworzyl komputery, a Leonardo samoloty...
Czarna dziura, to przede wszystkim nie dziura, tylko ciało niebieskie (nie mylić z kolorem) o masie tak wielkiej, że grawitacja, którą tworzy nie pozwala uciec fotonom i nie tylko. Brednie typu "wlecieć w czarną dziurę, oznacza przelecieć do innego wymiaru" są zwykłym idiotyzmem, chyba, że mówimy o wycieczce do nieba, gdzie czeka św. Piotr. Zwyczajnie wyprawa w czarną dziurę, to zderzenie się ze ścianą, ale nie dosłownie, bo dowolny obiekt
@parysek123456: Można to sobie wyobrazić w taki sposób, że czasoprzestrzeń pod horyzontem zdarzeń ulega szybszemu rozciąganiu od prędkości światła.