@loxapine: bo twoi przodkowie w jaskiniach kilka milionów lat temu którzy wybierali sobie na wzajem larwy z ciała i pasożyty z włosów przeżywali statystycznie częściej niż ci których to obrzydzało. Ewolucja.
@loxapine: Bo pewnie cieszysz się, że jakiś pieseł uzyskał pomoc. Ja oglądałem z zainteresowaniem, bo każda wywalona larwa to dla pieseła krok bliżej zdrowia. A że pieseły uwielbiam, to cóż... Sam bym takie paskudztwo im wyciskał z szerokim uśmiechem na gębie, gdybym tylko był weterynarzem.
@sylwke3100 Wystarczy, że na jego ranie usiadła dorosła mucha. Wszędzie, gdzie jest potencjał wyżywienia larw, jajka będą składane. W ranach również, czerwie wyjedzą martwą tkankę. Jeśli latem wystawisz kawałeczek mięsa za okno, jeszcze tego samego dnia będziesz tam miał jajeczka.
@worldmaster Jak najbardziej. Normalny, zdrowy człowiek zabezpiecza swoje rany i mucha nie jest w stanie na nich usiąść. Panowie żule natomiast, dość często mają muszycę, podobnie jak ciężko zranione dzikie zwierzęta oraz wszelka padlina. Co ciekawe, muchoterapia jest stosowana w leczeniu ran, które trudno się goją. Larwy żywią się tylko martwą tkanką, oczyszczają tym samym tkanki zdrowe. Czerwie znajdują się wtedy jednak w specjalnym opatrunku, a nie swobodnie pełzają. No i raczej
@Nilus: Ja wiem, że to mu nie szkodzi, ale z drugiej strony do końca nie wiadomo. Wychodzę z założenia, że jak nie ma potrzeby aby robić to w taki sposób to można te rękawiczki założyć :) Może zarazić czymś psa. Bakterie na pewno ma na dłoniach.
Komentarze (197)
najlepsze