Bóbr to dzikie zwierze, należy go zostawić w spokoju i omijać miejsca w których robi swoje budowle.
Bobrów jest mało, są pod ochroną i ochrona bobra ma pierwszeństwo przed ochroną drzew których jest dużo. Bobry robiły tak od na długo zanim pojawili się ludzie więc strasznego się nie dzieje gdy bobry wytną kilka drzew.
@mnlf wcale nie jest ich tak mało, mam te szkodniki już w 2 stawach- nie dość że poobgryzały większość mlodych drzew to jeszcze kopią sobie nory przez co brzegi się obrywają (ostatnio zapadła mi się nawet część drogi pomiędzy stawami). W okolicznej rzece też sobie urzadziły eldorado i wycinają zarówno młode jak i Stare kilkudziesiecioletnie drzewa. Jakaś regulacja populacji by się jednak przydała
@MateuszWajchePrzeloz: bobrom już bezpośrednio nie grozi im wyginięcie (jeszcze niedawno groziło) ale nadal jest ich stanowczo zbyt mało. Poza tym to jest gatunek rodzimy, potrzebny w ekosystemie a nie szkodnik.
Regulacje/przesiedlanie możliwe są tylko w przypadku gdy się dobiorą się do zabezpieczeń przeciwpowodziowych np zaczną kopać nory w wałach przeciwpowodziowych.
Komentarze (4)
najlepsze
Bobrów jest mało, są pod ochroną i ochrona bobra ma pierwszeństwo przed ochroną drzew których jest dużo.
Bobry robiły tak od na długo zanim pojawili się ludzie więc strasznego się nie dzieje gdy bobry wytną kilka drzew.
Regulacje/przesiedlanie możliwe są tylko w przypadku gdy się dobiorą się do zabezpieczeń przeciwpowodziowych np zaczną kopać nory w wałach przeciwpowodziowych.