@mistrz_tekkena Bardziej chodzi o to żeby nie sprzedawali znalezisk za granicę i w ten sposób wyprzedawali historię. Ale debile zamiast dawać nagrody za znaleziska i zaostrzyć kary za wywóz z kraju to wola się bawić w psa ogrodnika.
Kiedyś sam chodziłem na wyprawy z wykrywaczem. Trwało to wiele lat i nawet zacząłem dorabiać na tym współpracując przy poszukiwaniach i ekshumacjach z pewnym stowarzyszeniem. Raczej stroniłem od wypadów na chybił trafił, zazwyczaj szukałem materiałów, raportów dziennych Wehrmachtu, przekazów najstarszych mieszkańców miejscowości, leżących w okolicy interesującego mnie terenu. Wszystkie znaleziska miały tzw. kontekst historyczny. Przygarniałem do kolekcji jedynie przedmioty związane z II wojną światową. Tworzyłem mapki stanowisk ogniowych, okopów, nanosiłem na nie
@bedelatac: Szukać można legalnie. Znacznie ułatwia to przynależność do poważniejszych stowarzyszeń, wytrwałość i fanatyczny niemalże upór i jakiś konkretny cel. No i meeega cierpliwość. Zaczynałem od kanarka 150. A polecam whites mxt Pro
@piotr-antyn: To tak chyba w każdej branży/hobby. Najwięcej kłusowników to legalni myśliwi, legalni wędkarze, na strzelnicach komercję robią byli policjanci/milicjanci i dla nich im trudniej o broń tym lepiej bo drożej itp. Niedługo po bułki bez pozwolenia nie pójdziesz ( ͡°͜ʖ͡°)
Informacja nieprawdziwa - tytuł wprowadza w błąd. Sztum jest za włamanie na teren prowadzenia badań archeologicznych i szukanie tam wykrywaczem, a nie po prostu za łażenie z wykrywaczem. To tak, jakby pisać, że więzienie za zabawę palnikiem (nie dodając, że chodzi o otwieranie sejfu w banku).
To jest ustawa na zamówienie jaśnie panów archeologów którzy w uzurpują sobie prawo do kopania w ziemi. większość których znam to beton intelektualny ci starzy i młodzi też o dziwo.
@Marna: jam Ci jest, pije z kolegami jasnie panami po fachu regularnie, zbyt dużo stanowisk niszczy banda z wykrywaczami a gnija rzeczy z II wojny te starsze to dopiero niszczy taki kopacz amator.
@LOST_CONTROL: Ale przecież w Polsce prawie wszystko jest zabronione i na wszystko musisz mieć pozwolenie. Na budowę, na broń, na łowienie ryb, na polowanie, na zatrudnienie obcokrajowca, na agresywnego psa, na zwierze egzotyczne, na poszukiwanie z wykrywaczem, na sprzedaż alkoholu, na prowadzenie kantoru, na wycięcie drzewa (lekka zmiana po lex szyszko), na sprzedaż ziemi rolnej itp/ itd.
Ziemia której jesteś 'właścicielem' tak naprawdę nie jest Twoja. Niech znajdą pod nią ropę
@LOST_CONTROL: Różnica w systemach prawnych między Europą a dajmy na to USA. Tam, upraszczając, wolno Ci wszystko i masz prawo, chyba że Ci je odebrali :) Zmian u nas bym się nie spodziewał, bo rządzący miłują się w regulacji i rzeszach urzędników do kontrolowania tychże. Zakorzeniony głęboko z tyłu głowy strach przed utratą kontroli przez rządzących i niestety wręcz żądanie bycia kontrolowanym przez obywateli (co było widać przy 'lex szyszko').
Komentarze (116)
najlepsze
@piotr-antyn: To tak chyba w każdej branży/hobby. Najwięcej kłusowników to legalni myśliwi, legalni wędkarze, na strzelnicach komercję robią byli policjanci/milicjanci i dla nich im trudniej o broń tym lepiej bo drożej itp. Niedługo po bułki bez pozwolenia nie pójdziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@blazkowicz87:
A mogę wejść na twój teren i coś sobie znaleźć? Wiesz bo wszedłbym sobie tam i coś sobie znalazł i zabrał.
A przy okazji kiedy oddadzą nam broń? Coś rusza z tą ustawą?
Ziemia której jesteś 'właścicielem' tak naprawdę nie jest Twoja. Niech znajdą pod nią ropę
Albo