Operator postrzelony na planie, choć snajper miał strzelać na niby...
Sprawa z maja, ale na tyle kontrowersyjna że nadal wymaga nagłośnienia. Jeden z najlepszych polskich operatorów przez głupotę stracił możliwość wykonywania zawodu i wylądował na wózku.
m.....1 z- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
Komentarze (188)
najlepsze
xDDD
A przy okazji operator też dobry agent, że się zgodził na takie ryzykowne ujęcie. No ogólnie ekipa rodem z Benny Hilla.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja to na początku zrozumiałem tak, że chcieli nagrać realny dźwięk wystrzału w kierunku kamerzysty (widok z oczu bohatera czy coś). Znaczy się huk wystrzałów i charakterystyczny dźwięk przecinanego przez lecący pocisk powietrza, ale nagle czytam:
chcą sfilmować lecącą kulę z 30 metrów xD (?!)m czyli ta wersja odpada, bo jest bez sensu. Nieosiągalne.
Potem myślę, może miał być ślepak, ale faktycznie ta kula się zamotała (nie wiem jakim cudem, bo to w końcu strzelał ktoś, kto wie co robi), ale wtedy to coś co trafiło operatora uderzyłoby go w środek klatki piersiowej albo głowę (bliski dystans więc musiałby celować dokładnie żeby było realnie). Więc opcja odpada.
Ciekawe ile dostanie odszkodowania, kokosów bym się nie spodziewał.
Komentarz usunięty przez moderatora