W Pride ludzie przyjmowali soccerkicki, kolana w parterze, stompy i nikt nie umarł. Może koleś wcześniej chorował na padaczkę i atak był wynikiem silnego stresu?
@repiv: Jest różnica między oberwaniem w głowę co ćwiczysz codziennie X razy a niespodziewanym dzwonem gdzie nie masz pojęcia z której strony przyleci, kiedy w ogóle dostaniesz i jak się przed nim bronić. Zwykły człowiek dostaje raz w szczenę i jest "złoty strzał" a sportowcy mogą #!$%@?ć się po głowach nie lżej i stoją właśnie ze względu na odpowiedni trening.
Inna sprawa to mógł być po prostu pech że akurat TAK
@marcingp5: Nikt by nie chciał. Cywilizowany człowiek też nie będzie się bił o miejsce parkingowe jak w jakimś bantustanie, żeby pokazać że w jego buszmeńsko-atawistycznej hierarchii stoi wyżej, litości...
Jak widać nawet obrona bywa zdradziecka. Zresztą bicie się z patusami i innymi Sebastianami to jak gra w pokera z kimś kompletnie spłukanym. Jak mu zrobisz krzywdę będziesz ciągany po sądach. Jak on Ci wybije zęby to z reguły taka pierdoła życiowa
@reddml: @Kargaroth: nie żeby ten, ale kopnięciem w podbródek najprawdopodobniej przerwał rdzeń kręgowy, te drgawki, bezwładne zwinięcie się w dziwną pozycję i dziwne ruchy mogą na to wskazywać. Rdzeń przerwany wyżej więc pewnie umarł dusząc się, bez możliwości nawet zrobienia czegokolwiek...
Komentarze (213)
najlepsze
Inna sprawa to mógł być po prostu pech że akurat TAK
@xBadBoyx:
Prosze, cala kolekcja
https://www.youtube.com/watch?v=ZlXjwAlOflA
Jak widać nawet obrona bywa zdradziecka. Zresztą bicie się z patusami i innymi Sebastianami to jak gra w pokera z kimś kompletnie spłukanym. Jak mu zrobisz krzywdę będziesz ciągany po sądach. Jak on Ci wybije zęby to z reguły taka pierdoła życiowa