Mam znajomych w oxfordzie. Jeden z nich czesto podrozuje do londka. Pytalem go czy sie nie boi. Odpowiedzial ze jest wieksze prawdopodobienstwo ze wpadnie pod samochod niz ze trafi na jakas akcje terrorystyczna. Takze wszystko pod kontrola mozna sie rozejsc
@Bida_z_nyndzom: To tak samo jak w Polsce... straszą kibicami, zadymami na stadionach, gdzie można oberwać. A tak naprawdę, jest tylko promil prawdopodobieństwa, żeby coś Ci się stało na stadionie. No chyba, że się wypastujesz, jak kaban z wyborczej i pójdziesz w koszulce swojego klubu na sektor dla gości. ( ͡º͜ʖ͡º)
@Kierownik_: jest pewna różnica wchodząc na stadion gdzie masz potencjalnie dużo agresywnych typów (i łatwo oberwać - trochę w tym momencie na własne zyczenie), a spacer z rodziną po centrum handlowym.
@mrsomeone @ej-no-nie-przesadzaj: Tokyo i Seul to też duże miasta i ciągle coś się dzieje, ale nie ma wysadzania się w powietrze, strzelania do ludzi, bomb w metrze czy przejeżdżania autem ludzi, bo nie ma tam muzułmanów. ¯_(ツ)_/¯
W Dubaju też są muzułmanie, miasto duże a nic się nie dzieje ;) tak tylko chciałem napisać.
@Pieskor dokładnie, po pierwsze w języku angielskim incident ma inne znaczenie, ale to zostało powiedziane tyle razy, że ci co mieli zrozumieć zrozumieli a do reszty nie dotrze to nigdy, po drugie, fałszywy alarm. Po prostu wykopki aż drżą z podniecenia na myśl o ataku terrorystycznym - dlatego takie informacje są wykopywane jako breakin news.
Komentarze (121)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@a-internauta: O „dużej liczbie policjantów”. Gdybyś chciał potocznie napisać „policji”, wtedy mógłbyś użyć „ilości”.
W Dubaju też są muzułmanie, miasto duże a nic się nie dzieje ;) tak tylko chciałem napisać.