@strikingsurface: Marzę o Polsce w której wszyscy obywatele są posiadaczami prawa jazdy a piesi są świadomi przepisów i zachowań swoich jak i tych zmotoryzowanych, na drodze i w jej obrębie. Powinien być taki obowiązkowy przedmiot w szkole a prawo jazdy dostawałbyś razem ze świadectwem dojrzałości. #!$%@?łbym godzinę wychowawczą i inne pseudo przedmioty.
@fatabil1ty Marzenia marzeniami, ale powiedz jak często ludzie, którzy ukończyli szkołę, nie znają podstawowych praw fizyki, ważnych dat historycznych, albo nawet nie umieją poprawnie pisać po polsku? Świat o którym mówisz, byłby piękny, ale w rzeczywistości zawsze pewna liczba osób z lekcji, nawet obowiązkowej, niczego nie wyniesie.
@hellfirehe: @leon81: w sobotę wyjeżdżają niedzielni kierowcy aby przejechać się trasą która będą pokonywali dnia następnego aby nic ich nie zaskoczyło.. ( ͡°͜ʖ͡°)
to jakaś epidemia? Wczoraj. Dwa pasy, czerwone światło. Na prawym dwa auta do prawo skrętu, na lewym pani w...matizie. Zielone, ruszamy. Minęliśmy skrzyżowanie, matiz wlecze się lewym pasem, prawy wolny więc postanowiłem panią objechać. Myślałem że to kolejna królowa lewego pasa. W momencie gdy już byłem na prawym i przyspieszałem (jakieś 200-300 metrów za skrzyżowaniem), pani zdecydowała się też zjechać na prawy. Migacz i skręt równocześnie, prosto we mnie. Ostre przyhamowanie, odczekałem
@metalowydurszlak: Ostatnio jechałem lewym pasem, bo na prawym wlókł się zdezelowany dostawczak, a na tej ulicy najlepiej jechać lewym pasem, ponieważ na prawym ludzie szukają miejsca do parkowania przy Piotrkowskiej.
Jadę tym lewym, zielone, 300 metrów od skrzyżowania a ten dostawczak nagle lewy kierunkowskaz i chce na lewy pas. Zrównał się ze mną i nawet przyśpieszył, ja jechałem jednostajnym tempem. W tym miejscu jest zakaz skręcania w lewo, więc oba pasy
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał: - Czemu przejeżdżasz na czerwonym? - Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało. Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło,
Nie byłoby takich, gdyby na każdym skrzyżowaniu raczono zamontować powtórzoną sygnalizację ZA skrzyżowaniem. Niech pierwszy rzuci we mnie minusem ten, kto nigdy nie musiał żurawia z szyi zrobić, wypatrując sygnalizatora na niebie nad samochodem...
Komentarze (77)
najlepsze
Jadę tym lewym, zielone, 300 metrów od skrzyżowania a ten dostawczak nagle lewy kierunkowskaz i chce na lewy pas. Zrównał się ze mną i nawet przyśpieszył, ja jechałem jednostajnym tempem. W tym miejscu jest zakaz skręcania w lewo, więc oba pasy
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
- Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło,
乁(。◕‿‿◕。)ㄏ