Klienci oszaleli z wściekłości. W Biedronkach już nie da się robić zakupów
Takich problemów władze najpopularniejszego dyskontu w Polsce z całą pewnością się nie spodziewały. Klienci żalą się, że zatrudnieni przez dyskont obcokrajowcy, a zwłaszcza Ukraińcy, często nie potrafią powiedzieć słowa po polsku. Polacy nie są w stanie dogadać się w najprostszych sprawach.
Lapidarny z- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze