Jak działa Couchsurfing w Iranie?

Couchsurfing w irańskim wydaniu może być naprawdę kłopotliwy. Potrafi namieszać w planach podróży, zabrać cenne godziny snu... Jak to wygląda w praktyce?

[Saeglopur]

Koleżanka Holenderka sama ruszała w podróż po Iranie właśnie od "kałcza" do "kałcza" i byłem przekonany że po raz ostatni ją widze xD A się okazało że zero problemów i ludzie nastawieni bardzo przyjaźnie. Szkoda ich strasznie bo cały ich wizerunek wynika niestety z narwanego rządu i wciskanej wszędzie religii :/


Dodam jeszcze że takie postrzeganie innych krajów jest bardzo względne - poznany niedawno Szwajcar mówił że był w Polsce kiedyś

[Kspr84]

@Saeglopur: Masz rację, że to bardzo względne. Iran nie ma powszechnie dobrej reputacji, natomiast ten wizerunek jest na szczęście zupełnie inny u osób, które Iran odwiedziły. I jak piszesz, taka sytuacja nie dotyczy tylko Iranu.

Też znamy kilka takich historii od gości, których u siebie przyjmowaliśmy. Nie tylko goście z Korei Południowej i Japonii musieli przekonywać rodziców, że Polska i generalnie Europa nie jest szalenie niebezpiecznym regionem, ale nawet Niemca

[M.....o]

Gurwa jaki stuknięty naród XD Musimy cię ugościć za wszelką cenę. Aha, mój kuzyn, sasiąd i taksówkarz też cię ugoszczą.

[Kspr84]

@MagnitudeZero: Dlaczego od razu stuknięty? Nie widzę w tym nic złego.
Nam raczej to nie powinno być obce, podobno uważamy się za gościnny naród i skądś się w końcu wzięło "gość w dom, Bóg w dom". Tam jest to po prostu spotęgowane.

[M.....o]

@Kspr84: Stuknięty w sensie pozytywnym, oczywiście. Inaczej użyłbym słowa: p----------y.