W Europie też są kombajny do zbiorów ogórków, tylko, że ogórków uprawianych na nasiona do sadzenia ( ͡°͜ʖ͡°) bo kto by chciał jeść ogórki które często są już pożółkłe, mają 30-40 cm długości lub więcej i nawet kilkunastu cm średnicy. A w Ameryce cóż przeszatkują, zapchają do jakiś sałatek w McDonaldsach i innych tego przybytkach i wszystko tam zeżrą.... Poniżej filmik z europejskim kombajnem ciągniętym przez
Chyba Niemcy się takich jeszcze nie dorobili bo Polacy wciąż zbierają ogórki ręcznie... Fajnie przemyślany jest wyrzut łodyg i liści prosto pod koła kombajnu, od razu biomasa jest przygniatana i zaczyna"pracować". Ciekawa jest ta przyczepa z podajnikiem taśmowym na gąsienicach, jelonek też niczego sobie.
@tylkoczytam: Jak zbierzesz ogórasy tym sposobem, to już nic nie będzie z danej plantacji. Zgaduję, że takie rozwiazanie jest popularne w Hameryce z powodu wielkich areałów i wolnych przestrzeni.
@tylkoczytam: @FrasierCrane: Pracowałem przy ogórach w Niemczech i tak właśnie jest. Kombajn to nie problem, ale to pojedynczy zbiór i po jego przejeździe zostaje już tylko zaorać pole i posadzić poplon ( ͡°͜ʖ͡°) Niemce głupie nie są. Najlepiej płatne są małe ogórki, a te trzeba sukcesywnie zbierać i codziennie zawozić do przetwórni. Ogórki zbierają, o ile pogoda pozwoli, od przełomu czerwca/lipca do
Komentarze (48)
najlepsze
Fajnie przemyślany jest wyrzut łodyg i liści prosto pod koła kombajnu, od razu biomasa jest przygniatana i zaczyna"pracować".
Ciekawa jest ta przyczepa z podajnikiem taśmowym na gąsienicach, jelonek też niczego sobie.