UE wstrzymała badanie, które twierdziło, że piractwo nie szkodzi sprzedaży
Unia Europejska zatrzymała dalsze badania wpływu piractwa na sprzedaż, ponieważ w ponad 300-stronnicowym raporcie wskazano, że brak dowodów na szkodliwość tego procederu.
m-jarecki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
Wow. Dawno nie czytałem coś tak mądrego. Idealizm teoriopoznawczy. Możesz coś więcej o tym ? Może jakieś linki ?
@piotr-wojcieszek:
cale szczescie wspolczesnie mamy pelno bystrych ludzi tylko niestety ich arogancja nie pozwala im wyciagnac wnioski i bledy popelnione przez ideowych poprzednikow takich jak Ashley-Cooper, Immanuel Kant czy Adam Smith i to popelnione z dobre 300-400lat temu xD
Idea ze religia jest dla prostych ludzi a wspolczesny intelektualny czlowiek moze sie bez niej obyc kierujac sie rozumem
Czyli najlepszy status quo jak w przypadku windowsa - nielegalne piracenie ale ścigamy tylko firmy. A w przypadku gier trzeba się tak zabezpieczyć, żeby piracka wersja była de facto demem
Po drugie, łatwiej ściągnąć kasę z firmy niż z domowych użytkowników - a jak zaczniesz ścigać domowych użytkowników to Ci przesiądą się na Linuksa.
A jak tak się stanie to nie dostanie po dupie tylko Microsoft, ale i reszta firm produkujących płatne oprogramowanie pod
oczywiscie tylko w konkretnych przypadkach, w innych jestes zlodziejem i nalezy ci ucinac reke(ʘ‿ʘ)
A. Poczekać aż się uda spiracić
B. Kupić na Steam i ewentualnie zwrócić
C. Poczekać aż gra będzie kosztować mniej niż 100 zł
Jakoś Redzi na sprzedaż Wiedźmina narzekać nie mogą mimo otwartego instalatora...
Chcą być cwani, a jednak ludzie są bardziej.
I ciezko wam zrozumiec, że moglo by sie sprzedac lepiej, jakby nie dalo sie spiracic wersji na PC?
Diablo III miało DRM. Jeszcze pamietam te smieszki ze i tak DRM szybko zlamią bo przeciez zadne DRM nigdy nie dzialalo, co nie, beka z nich ze mysla ze DRM bedzie dzialac che che che. Do tego jak ta gra wychodziła to byly rozne bojkoty, bo za kolorowe, bo auction house, bo online only, bo drogie w Polsce itd. potem dlugo nie dzialajace serwery (bo Blizzard nie spodziewal sie
Potwierdzasz tylko moją tezę, że dobra gra (albo dobra seria, co widać po preorderach), a nie użyte zabezpieczenia, jest gwarantem zarobku.
I nie, gdyby jakaś gra była w 100% niemożliwa do spiracenia, to bardziej prawdopodobne jest odrzucenie takiego tytułu niż zakup w ciemno.
Ja tam akurat oprogramowanie kupuję, ale skutek jest taki, że nie gram w większość gier, bo nie zamierzam wydawać pieniędzy na wydawane obecnie gnioty.
Gry kupuję jedynie jeśli są tego warte, te z pozytywnymi recenzjami, co najwyżej, kiedy kosztują po 30
Nie ma ludzi którzy ściągają wszystko jak leci (no chyba, że świry jakieś). Zawsze mają jakiś tam swój powód, tak jak człowiek kupi
@hu-nows: KEK(ʘ‿ʘ)