@Budo: W tych czasach to jeszcze nieśmiertelne MB kaczki - dzisiaj rarytas. Za to LTeki nadal śmigają bo wersje z bliźniakami (45 i 55) janusze przerejestrowali na 3,5 tony.
Ostatnio jechałem z kumplem tym wynalazkiem. Musiałem trzymać dźwignię zmiany biegów na wstecznym, bo bieg wypadał, a jedną ręką nie był w stanie kręcić kierownicą. xD
Nie wiem czy wszystkie Lubliny tak miały, ale ten którym miałem okazje kiedyś jeździć miał odwrotnie biegi, mianowicie 1 była tam gdzie 2 jeżeli ten z filmiku tez tak miał, to jestem w stanie uwierzyć w ta dynamikę, szczególnie jak przez pomyłkę włączył R(akiete) na lewarku skrzyni biegów
@drewniana_elektroda: Lublin to następca na weekendowe wypady, w Ferrari raz dostałem baty na prostej od francuskiego maszynisty i się nie wypuszczam po za Polskę
Śmiechy śmiechami, ale dalej całkiem sporo tego jeździ i praktycznie przy każdym bazarze można zaobserwować zmęczonego życiem Lublina. Żuki coraz rzadziej, ale też jeszcze pracują. Natomiast Nysy już wymarły.
Komentarze (105)
najlepsze