Chcesz zakupić sprzęt w Play? Uważaj na późniejsze reklamacje. Czyli o tym jak Play przetrzymuje urządzenie oddane na gwarancję, a dodatkowo nie informuje klienta, nie odbiera przesyłki od serwisu, a dodatkowo obsługa w salonie jest nieuprzejma i "obraża" klientów.
tldr
pokaż spoiler Play przez 3 miesiące nie potrafiło naprawić (zlecić) naprawy, gdy już do tego doszło nie odebrali przesyłki od serwisu (!). Zostałem bez sprzętu 3 miesiące.
Zacznijmy od początku. Dnia 13.04.2016 skuszony ofertą Play skorzystałem z usługi MIX wraz z urządzeniem, owe urządzenie to głośnik JBL Flip 3. Po roku czasu (dokładnie oddałem go 19.05.2017) niestety głośnik przestał długo działać, czas ładowania był znacznie dłuższy, a w końcu przestał się ładować, więc udałem się do salonu Play w Bielsku-Białej. Dokładnie jest to salon umieszczony w galerii handlowej Sfera. Warto dodać, że głośnik oddałem na gwarancję, a nie rękojmię - co jest już błędem, ale nie sądziłem, że sprawa się tak potoczy. Początkowo obsługa nie chciała przyjąć głośnika, bo:
1. Kupił pan przez internet, proszę oddać tam gdzie został zakupiony (pomimo tego, że w każdym salonie mogę oddać urządzenie)
2. To normalne, że po czasie bateria spada z pojemności, a sam sprzęt długo się ładuje, nie możemy przyjąć. (z pojemnością to racja, ale bez przesady)
3. Ogólnie tych głośników nie ma, oni nie wiedzą gdzie wysłać
No, ale po krótkiej rozmowie i przekonaniu głośnik został zabrany, na co mam potwierdzenie:
I teraz zaczyna się prawdziwa jazda, na początku dodam, że kiedy piszę ten post jest 09.08.2017 czyli minęło już 82 dni, a ja dalej nie mam głośnika.
- Głośnik z salonu Play został wysłany jakoś po tygodniu, ponieważ dopiero 2.06.2017 trafił do dystrybutora JBL. Była to "pomyłka Play", o której zostałem poinformowany dopiero niedawno. Teoretycznie więc głośnik na gwarancję do serwisu trafił kilka dni po tej dacie. (Musiałem zostać od nowa nadany przez Play)
- Serwis wykrył wadę mechaniczną i określił koszt naprawy na 150 zł o której poinformował Play dnia 14.06.2017. Ja nie dostałem żadnej informacji od Play o tym, nie dostałem nawet informacji, że jest odmowa, trzeba zapłacić.
- Poirytowany o braku informacji skontaktowałem się pierwsze z salonem JBL, który poinformował mnie, że Play milczy i nie dał decyzji odnośnie tego, czy zgadzam się na płatną naprawę. Dopiero wtedy dowiedziałem się o odmowie, wyruszyłem do salonu i sam musiałem wszystko tłumaczyć, dopiero wtedy sprawdzono maile i faktycznie serwis napisał im wiadomość.
- Serwis JBL otrzymał decyzję dopiero z Play po 36 (!!!) dniach (21.07.2016) od wysłania maila z informacją o odmowie. Moja decyzja to zgoda na płatną naprawę.
- Szczęśliwy, że w końcu coś ruszyło myślę, że jeszcze tydzień i będę miał głośnik. Znów cisza i znów na własną rękę starałem się dowiedzieć co się dzieje. Serwis JBL poinformował mnie, że dnia 4.08.2017 wysłał głośnik i podał numer do śledzenia. Po kilku dniach chcąc zobaczyć jak tam głośnik sprawdzam i doznaje szoku. Odbiorca (Play) odmówił przyjęcia przesyłki bez podania konkretnej przyczyny.
- Znów kontakt z Play nic nie dał, zero odpowiedzi, dlatego skontaktowałem się z serwisem JBL bezpośrednio, otrzymałem taką wiadomość:
Tak, więc aktualnie czekam na przesyłkę bezpośrednio od serwisu do siebie pomijając ten nieudolny syf Play.
Dodam jeszcze, że na zgłoszenia Play w 24.play.pl czekałem po kilkanaście dni, niektóre zgłoszenia były usuwane od razu, ogólnie nie śpieszyło im się do rozwiązania sprawy. (Tak wiem popłynąłem tam z zgłoszeniem sprawy, ale byłem na granicy nerwów. Warto zwrócić uwagę na datę rozpoczęcia sprawy i zakończenia).
Dodatkowo podsumowanie sprawy przez JBL.
Ogólnie gdyby nie serwis JBL to bym do tej pory nic nie widział. Trochę to przykre, że człowiek co miesiąc płaci, nie spóźnia się ani razu i traktują go jak ducha. Zero odzewu (a przepraszam bardzo, raz play do mnie dzwonił przez całą sprawę - tak tylko raz).
#
jbl #
play #
wykopefekt #
operatorzy
Komentarze (7)
najlepsze
Było by jeszcze lepiej gdyby nie mieli drugiego na wymianę, wtedy musieli by oddać pieniądze - i to wszystkie jakie zapłaciłeś w ciągu tego roku.
Przy rękojmi 14 dni bez odpowiedzi = zgoda na cokolwiek tylko chcesz. Wystarczyło tylko jedno twoje słowo w chwili gdy oddawałeś im sprzęt, ale tego