Wygaszenie prezesów Sądu Najwyższego? PO już to robiło
Krótka pamięć polityków PO. Zapomnieli, jak sami wygasili prezesów Sądu Najwyższego w 2016 r. W ustawie czytamy: "Powołanie na podstawie przepisów dotychczasowych na stanowiska Prezesów Sądu najwyższego ustaje z upływem 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy"
D.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
Nawet prezes Izby Karnej, Stanisław Zabłocki, mówił niedawno w senacie, że wygaszenie kadencji prezesów jest dopuszczalne-Konstytucja o nich nie mówi. Mówi za to o kadencji I Prezes i jej usunięcie jest już niekonstytucyjne.
Nawet nie potrafią czytać ze zrozumieniem co umieszczają
To
widzę, że jak do dziecka. Porównując Sąd Najwyższy do Urzędu Miasta. PO nie skróciło kadencji burmistrza/rezydenta miasta, lecz wprowadziło kadencyjność dyrektorów wydziałów.
@PajonkPafnucy: Różnica jest zasadnicza. Pierwszy Prezes SN to stanowisko przewidziane w Konstytucji, a jego kadencja jest ściśle określona (6 lat). Prezesi SN to stanowiska w Konstytucji nieprzewidziane, a ich kedencja nie jest regulowana.
Tak im się dupa pali, że szukają tylko pretekstu aby wszelkimi sposobami odzyskać władzę i by zacząć wybielać swoje ostanie lata nierządów. Aby znów można było oszukiwać i robić z ludzi idiotów.
PiS usiłuje naruszyć Konstytucję poprzez usunięcie aktualnej Pierwszej Prezes i jej odesłanie na emeryturę. Tak samo chcą postąpić z członkami Krajowej Rady Sądownictwa, choć Konstytucja również określa długość ich kadencji.
Konstytucja natomiast NIE REGULUJE kadencyjności Prezesów Sądu Najwyższego (ten tytuł, formalnie nawet nie wymieniony w Konstytucji, przysługuje faktycznym prezesom poszczególnych Izb). Dopiero wspomniana w artykule
Co za różnica?
Prezydent RP, prezydent Radomia - jeden **uj.
Ot, propaganda serwisów na W.
I przegrali wybory, więc co to za argument?