I pyk za takie nastawienie powinni ich wywalić ze służby na zbity pysk. Jak ktoś chce być policjantem to musi pamiętać że to jest SŁUŻBA! Już pomijam czy gościu rzeczywiście przekroczył prędkość czy nie. Za samo manipulowanie nagraniem już powinni być zdyskwalifikowani. Dodatkowo na nagraniu nie słychać sygnałów, więc w sumie to nie byli pojazdem uprzywilejowanym, więc nie mieli prawa przekraczać dopuszczalnych prędkości (co zrobili).
@szum_akustyczny: @szum_akustyczny: Co wynika z tego co piszesz? Że policja powinna porzucić slogany i otwarcie mówić, że #!$%@? ich interes społeczny i są tam tylko dla kasy? Nawet jeżeli w 99% przypadków tak jest raczej nie przyniosło by to lepszych efektów. Powiedziałbym nawet, że gorszy.
Aspirant Topolnicki, który obsługiwał urządzenie pomiarowe był wcześniej nauczycielem w szkole, do której uczęszczał obwiniony. Nie lubił swego ucznia, bo ten przyjeżdżał do szkoły samochodem. Już jako policjant zasadzał się na niego od wielu lat. W 2009 r. zatrzymał go podczas śnieżycy, gdy ten wracał na ferie do domu. Kazał mu na mrozie wyładować cały bagaż pod pretekstem „przewożenia rzeczy niedozwolonych”. Nic nie znalazł. W 2011 r. ponownie go zatrzymał i chciał
Kazał mu na mrozie wyładować cały bagaż pod pretekstem „przewożenia rzeczy niedozwolonych”
@porsche944: Przecież policja nie może ot tak kazać wyładować bagażu, a nawet jeśli podjęli by się jakiejś rygorystycznej kontroli bez uzasadnienia to po przedstawieniu raportu i skargi dostaliby ostry #!$%@? odgórnie...
Widać wyraźnie, że gościu w merolu jedzie szybko ale niedopuszczalne jest manipulowanie nagraniem. Więc nie wiem po co dodatkowo mieszali przy zeznaniach...Ale w takiej sytuacji kierowca czerwonego auta jest niewinny, bo brakuje niezbitych dowodów.
Osoba która dostarczyła ten "dowód" i która odpowiada za jego pocięcie powinna mieć postawione zarzuty karne.
Normalnie "Boże czy ty to widzisz?". Nie udowadniać, że posterunkowa nie zna się na sprzęcie i nie mogła dokonać ujawnienia wykroczenia. Udowodnić jej składanie fałszywych zeznań i wsadzić do pierdla. Skończył się czas pobłażliwości. Upier.alać wszystkich tzw. "policjantów", którzy jawnie łamią prawo. Do skutku, aż ich Prezydent RP będzie musiał ułaskawiać. Poza tym wszystko i wszędzie nagrywać, kamerki na przód i tył samochodu, kamerka personalna, itd. I następnie składać doniesienia do prokuratury.
Jechaliśmy Oplem Insygnia z videorejestratorem, videorejestrator pracował. Posiada on funkcję pomiaru prędkości samochodów nadjeżdżających z naprzeciwka. Nie pamiętam ile samochodów jechało z naprzeciwka i czy jechała kolumna samochodów. Myślę, że przy pomocy wideorejestratora można dokładnie określić, którego samochodu dotyczy pomiar prędkości. (…) Jestem przekonana, że doszło do pomiaru prędkości tego konkretnego samochodu, prowadzonego przez obwinionego.
Dla nierozumiejących: wideorejestrator podaje na pomiarze prędkość radiowozu, nie mierzy żadnej prędkości pojazdów nagrywanych.
@Benti: Pracuje jako wideoradar, ale tylko podczas postoju radiowozu, tak została dopuszczona do użytku w Polsce. Jeśli radiowóz się porusza działa tylko jako wideorejestrator.
Komentarze (70)
najlepsze
Zmanipulowany materiał w kluczowym miejscu którego dotyczy zarzut....
@porsche944: Przecież policja nie może ot tak kazać wyładować bagażu, a nawet jeśli podjęli by się jakiejś rygorystycznej kontroli bez uzasadnienia to po przedstawieniu raportu i skargi dostaliby ostry #!$%@? odgórnie...
Osoba która dostarczyła ten "dowód" i która odpowiada za jego pocięcie powinna mieć postawione zarzuty karne.
Dla nierozumiejących: wideorejestrator podaje na pomiarze prędkość radiowozu, nie mierzy żadnej prędkości pojazdów nagrywanych.