Odpowiedzi naukowców PAN na 30 pytań o wycinkę w otulinie Puszczy Białowieskiej
W odpowiedziach są linki do publikacji naukowych ze szczegółami.
tell_me_more z- #
- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
W odpowiedziach są linki do publikacji naukowych ze szczegółami.
tell_me_more z
Komentarze (172)
najlepsze
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,414617,ekspert-trudno-zakonczyc-gradacje-kornika-za-pomoca-ciec-sanitarnych.html
Natomiast powyżej zalinkowałem do wykładu polskiego naukowca z Wydziału Biologii UW, który w Puszczy Białowieskiej jest kierownikiem Geobotanicznej Stacji Badawczej. Rozpatruje w wykładzie problem z obydwu punktów widzenia tego sporu. Polecam. Otwierają się oczy bo była spora manipulacja
(dla niektórych drzew minęło dopiero kilka pokoleń) i trzeba na całość patrzeć z jego strony. Całe życie Szyszki to dla takiego dębu tylko mgnienie oka.
@Bool1410: Drewno świerkowe które chcą usuwać leśnicy z lasów Białowieży w zasadzie ma niewielką wartość. Wartość zdrowego w hurcie w idealnym stanie można szacować na około 120 zł za metr sześcienny (i tak przyjmijmy choć to zawyży zysk). Mówimy więc o kwocie przy tej ilości około 22,5 mln zł w ciągu 10 lat i
I to ma być PAN? Mogli przynajmniej dać to kompetentnej osobie do redakcji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Przykład bełkotu:
Przypominam,
byłem ostatnio w tatrach - wszedzie kornik. Ale np w chochołowskiej czy kościeliskiej robi sie zrywkę a na roztoce nie.
Chochołowska wygląda jak jakieś jedna wielka katastrofa - zniszczone podłoże, wyrwane pnie, zdewastowane ciagnikami drogi. Las wyglada w miejscu zrywki jak zaorany.
podczas gdy roztoka wygląda bardzo przyzwoicie choć oczywiście widać co się dzieje.
Mnóstwo powalonych pni ale wszędzie sa krzaki, paprocie, młode drzewka co rosły w dolnym piętrze
Gradacje odbywają się w Puszczy Białowieskiej co około 10 lat, i w terenie objętym ścisłą ochroną są coraz słabsze (bo najsłabsze świerki wymarły dostosowując proporcje drzew w lesie do nowych warunków - spowodowanych zmniejszeniem wilgotności i wzrostem temperatur).
Tylko na terenie lasów gospodarczych świerków jest o wiele za dużo w stosunku do warunków, bo były sadzone sztucznie, więc gradacje się nasilają. Uratowanie ich spowoduje tylko kolejną, większą gradację za następne kilka-kilkanaście
Ja jako podatnik i obywatel Polski mam bardzo negatywny stosunek do straty przez skarb państwa wieluset milionów (a nawet miliarda) złotych. Ekolodzy żyjący z dotowanych fundacji lub pan z Uppsali mają to w życi.
To drewno z GOSPODARCZEGO lasu zostanie zmarnowane, zżarte przez korniki. To jest największa strata.
Poza tym:
Ościenne gminy stracą główne źródło przychodu z lasu:
W częsci chronionej gradacje są niewielkie, bo ilość świerków zmniejszyła się w naturalny sposób dostosowując się do warunków.
Młodnik, w którym pozostają stare martwe drzewa, to nie jest "typowy" młodnik. I jest siedliskiem wielu gatunków zagrożonych (np.
Natomiast stratni są okoliczni mieszkańcy, którzy głównie żyją z turystyki, tarci na tym wizerunek naszego kraju jako odpowiedniego miejsca do odwiedzenia w celach turystycznych (głównie chodzi o turystykę przyrodniczą) i traci nasz kraj pijarowo, ponieważ w imię interesów wąskiej grupy niszczy się dziedzictwo
To tylko przykład, takiego #!$%@? jest więcej. JKM miał rację na temat naukowców na państwowych posadkach.
Jeśli dobrze rozumiem twierdzisz, że skoro kiedyś naukowcy się mylili, to każdy, kto ma inne zdanie od naukowców dziś - ma rację? Interesujące, ale prosiłbym jednak o odniesienie się do tematu.
Świetni Ci idzie. To może dla odmiany jakiś argument merytoryczny? Z którym fragmentem się nie zgadzasz i jakie masz źródła?