@temp01_01: Tak samo można jeździć jak wchodzić na przejście kiedy na przeciwnym pasie samochody jadą sobie dalej. Doszłaby z dzieciakami do połowy i co? Czekałaby aż się ktoś zatrzyma? Tam nie ma wysepki. Z perspektywy pieszego: ulicę przekracza się jak nic nie jedzie, albo wszyscy stoją. Wtedy ma się gwarancję, że nikt cię nie zabije.
Od samego początku akcji widać, że matka/opiekunka myśli nie tylko za siebie, nie tylko za młodych, których ma pod opieką, ale również za różnych debili na drodze.
Niby normalna postawa, ale nie każdy dziś potrafi myśleć choćby o swoim własnym bezpieczeństwie.
Trzeba coś zrobić żeby wyeliminować debili z naszych dróg. To jest #!$%@? dramat jak Polacy jeżdżą! Co drugi się śpieszy #!$%@? wie gdzie, jakby jechał milion odebrać czy co.
Trzeba miec na uwadze ze to sa dodatkowo oznaczone czerwone pasy do wejscia do szkoly. Do tego jest jeszcze znak z dziecmi biegnacymi przez ulice. A i tak sie nie zatrzymal ...
Nie potrafię sobie wyobrazić jak można mieć tak w dupie przepisy. Ja zawsze zwalniam prawie do zera (jadąc jak to auto najbliżej robiącego zdjęcie) nawet przed przejściami takimi jak widoczne na zdjęciu i nie obchodzi mnie to czy ktoś za mną się spieszy czy nie. Źródło zdjęcia, wykop nie chciał dodać ( ͡°͜ʖ͡°)
@satyricon: kilka dni temu opowiadałem dokładnie o takiej samej sytuacji tutaj. Jako ten z prawej się zatrzymałem prawie do zera, jakaś kobieta się zbliża do pasów od lewej, ale nie wchodzi to jadę, kątem oka zauważyłem, że wchodzi, no nic, ja i tak już praktycznie za pasami, więc wszystko w zgodzie z prawem, a co robi koleś w Peugeocie co jechał 20m za mną? JEB JEJ PRZED NOSEM przejechał bez żadnego
Nigdy nie widziałem żeby policja takich zabójców łapała. Łatwiej się łapie za przekroczenie o 10km/h na dwupasmówce oddzielonej pasem zieleni, co nie ma żadnego wpływu na poprawę bezpieczeństwa.
Wiem, że to moze niezbyt legalne, ale czasem w takich sytuacjach staję prawie na linii (na prawie 2 pasach), by klienta za mną wiedział, że idzie ktoś przes pasy, a nie zatrzymałem się do skrętu lub bo mam taki kaprys. Niestety czasem trzeba myśleć za 3 strony (w tym pieszych).
Uważam, że powinno być prawo pozwalające w takiej sytuacji delikwenta dogonić, wyciągnąć za chabety zza fajery i skuć mu ryj. Ślepy baran, który myśli że na drodze jest tylko ON.
zawsze będą takie akcje. Są ulice gdzie jest pełno świateł i przejść na pieszych i na 90% przejść są sygnalizatory świetlne. Gość który jedzie na zielonym, ma w nosie przejścia bo wie, że tam jest czerwone. No i niespodzianka, bo tu akurat nie było sygnalizatora.
Komentarze (75)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Z perspektywy pieszego: ulicę przekracza się jak nic nie jedzie, albo wszyscy stoją. Wtedy ma się gwarancję, że nikt cię nie zabije.
Niby normalna postawa, ale nie każdy dziś potrafi myśleć choćby o swoim własnym bezpieczeństwie.
@BaKaZa: Murzyni i inni leniwce myślą że dostaną za to odszkodowanie w stanach.
Źródło zdjęcia, wykop nie chciał dodać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zabrać #!$%@? PJ dozywotnio, wychłostac do tego publicznie i niech #!$%@?
Są ulice gdzie jest pełno świateł i przejść na pieszych i na 90% przejść są sygnalizatory świetlne. Gość który jedzie na zielonym, ma w nosie przejścia bo wie, że tam jest czerwone. No i niespodzianka, bo tu akurat nie było sygnalizatora.