Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i n--------a krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach n-----------i wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta: - Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego;
- Panie doktorze! Ostatnio przez moją teściową mam straszne sny! - Proszę powiedzieć co się panu ostatnio śniło. - Przez całą noc uciekałem przed teściową, która goniła mnie z krokodylem na smyczy. Niech pan sobie wyobrazi, wredny pysk, paskudne żółte zęby i te przekrwione oczy!! - Rozumiem... - A krokodyl jeszcze gorszy!
Komentarze (125)
najlepsze
@osters: lajków?
- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego;
- Panie doktorze! Ostatnio przez moją teściową mam straszne sny!
- Proszę powiedzieć co się panu ostatnio śniło.
- Przez całą noc uciekałem przed teściową, która goniła mnie z krokodylem na smyczy. Niech pan sobie wyobrazi, wredny pysk, paskudne żółte zęby i te przekrwione oczy!!
- Rozumiem...
- A krokodyl jeszcze gorszy!
- no nie wiem Steve, sam mogłem ci coś parę razy u----ć, ale cię lubie, więc masz szczęście
@Sonet: krokodylej miał mniej czasu do obiadu ! Niż zaksięgowali na show