Napadli go, gdy wracał z AC/DC. Wybawcy jak z westernu
"Jeden z moich wybawców rzucił do mnie: wsiadaj na rower i wracaj spokojnie do domu" - historia jak ze "Złego" Tyrmanda przytrafiła się naszemu czytelnikowi. Przeczytaj, co przydarzyło się Janowi
r.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
- k!#!a, nie możemy go zgubić! - krzyknął pan Y.
Samochód wyjechał powoli niczym drapieżnik szukający ofiary na Powązkowską i wtedy ponurym głosem odezwał się pan X:
-
Brawo panowie.
Myślałem, że pracujsz w Mediolanie i zmierzasz w kierunku Madrytu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=pw7Sp4LXpBs
Zemsta straznika straszniejsza niz Vader :)
Jaki Chuck, to ja z chomikiem wracaliśmy z imprezy, patrze a tam jakiś kolo szarpie drugiego za rower. To chomik rzucił idę mu pomóc, co się będę obcyndalał. Nie chciałem go puszczać samego to wyszedłem razem z nim, spacyfikowaliśmy gościa i tyle. Na koniec chomik popatrzył na gościa, a że chłopak był w strachu to uspokoił go słowami "Wsiadaj na rower i wracaj spokojnie do domu"
Jak chce się
Nawet ubiór typowy jak na rockowy koncert.
NA YT jest pare klipow w HD z Bemowa, wiem ze to nie jak byc na koncercie ale zawsze cos.
Cieszy mnie, że ludzie czytają coś poza Zmierzchami i Potterami, nawet nie wiecie jak bardzo :)
i do tego, o zgrozo, bestseller... co jest tragicznym świadectwem gustów czytelniczych i to nie tylko w Polsce... no ale jak widać, są ludzie, którzy czytają również wartościową literaturę, a nie gówniane czytadełka.
2)Ja zawsze wolę wracać z nocnych eskapad na rowerze bo wiem że wtedy właśnie nikt mi nic nie zrobi bo jestem o wiele szybszy. Nikt mnie nie będzie gonił a jeśli już widzę kogoś kto mi się nie podoba mogę go szybko minąć albo nawet uciec na jezdnię. Rower jest bezpieczniejszy niż piesze wycieczki więc się trochę dziwię że jeden chłopak go