Czołowe zderzenie podczas wyprzedzania. Nagranie w wideorejestratora!...
Do bardzo groźnego wypadku doszło po godzinie 6:00 na drodze wojewódzkiej nr 331 z Polkowic do Parchowa. Zderzyły się tam trzy samochody osobowe, dwie osoby zostały ranne. Przebieg wypadku zarejestrowała kamera. Na nagraniu widać, jak kierowca jednego z samochodów podczas wyprzedzania,...
opolanin24 z- #
- #
- #
- 294
Komentarze (294)
najlepsze
Ale te peugeociki to mają piękne strefy zgniotu, chyba mają wysoko w rankingu NCAP
Zakop.( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nawet nie chce mi sie analizowac co tam poszlo nie tak, ale dobrze, ze auto na zyletki, bo do jazdy sie nie nadawalo.
Ludzie nie wiedzą jak zachowa się ich samochód gdy: będą szybciej przyspieszać, gdy będą mocniej hamować.
Niestety często przekonują się jakie mają opony, gdy podczas deszczu nie mogą wyhamować.
W pugu 206 zdarzyło mi się, że rozłączył mi się abs. Na 100% lodzie. Prawdopodobnie nie wyczuł tarcia podczas hamowania i załączył się zwykły hamulec. Żadna kontrolka się nie zapaliła. Później wróciło wszystko do normy bez ingerencji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Widzę że conajmniej 18 osób jeździ komunikacją miejską i nie lubi gwałtownego hamowania.
Jeżdżąc motocyklem szczególnie często "trenuje" gwałtowne hamowanie tak aby choć trochę zwiększyć szanse w sytuacji awaryjnej.
Oczywiście wszystko z dala od innych uczestników ruchu.
W aucie osobowym rzadziej z racji tego że jest abs i wystarczy wdusic na maksa hamulec.
Jednak po zmianie opon na zimowe/letnie czy w ogóle zmiana na inny komplet w deszczu,w śniegu na suchym
Jednak śmiem twierdzić, że gdyby Peugeot miał sprawne hamulce i hamował równo oraz dodatkowo trochę pomyślał i zamiast tylko hamować to odbił na prawo, to wszyscy by się zmieścili i wypadku udałoby się uniknąć.
Zły stan techniczny pojazdu oraz brak umiejętności kierującego nie pozwoliły na uratowanie się z takiej sytuacji.
- wpadła by do rowu i męczyła z ubezpieczycielem
- kierowca jadący za nią, by nie miał tyle szczęścia i to on by przyjął auto na maskę.
Nie piszę o uciekaniu do rowu, ale maksymalnie do prawego brzegu jezdni.