Tekst z autentyki.pl<br /><br />Raz na jakiś czas po naszej okolicy, od domu do domu chodzą jehowi i
próbują przekonać nas, abyśmy przeszli na ich wiarę. Po jakimś czasie
zaczęło to już irytować mojego tatę, więc gdy znów zapukali do drzwi
chciał iść z nimi na taki oto układ: jeśli wrócą do jego domu dokładnie
za tydzień i powiedzą mu, gdzie w Biblii jest fragment, mówiący o tym,
że Jezus stoi na jednej nodze, to on rozważy wstąpienie w ich wiarę,
jeśli nie powiedzą nigdy więcej już tu się nie pojawią. Jak wiadomo są
to osoby, które bardzo dobrze znają Biblię, więc lekko oszołomieni
przyjęli propozycję. Dokładnie za tydzień powrócili i tato ich pyta, czy
znaleźli to o czym była umowa; oni odpowiadają, że nie, że studiowali
tyle razy to pismo i nic - nigdzie nie pisało o tym. Wtedy tata na to: '
No jak to nie ma takiej sytuacji, żeby nie stał na jednej nodze? Jest!
Jezus stanął na jednej nodze jak wsiadał na osiołka!' :) Po dziś dzień
ani śladu przed naszymi drzwiami po osobach wyznających tę wiarę. :D <br />
Komentarze (198)
najlepsze
Pozdrawiam
Aaaa.. przypomniało mi się.. miałem sąsiada jechowca...(nie żyje już)..ale raz w lato mieli jakiś tam swój heppening pod namiotami na łące...i pamiętam , że skończyło się tym, że policja rozgoniła całe towarzystwo.. i 2 osoby
Kasy nie biorą - myślisz, że byłoby ich stosunkowo mało, gdyby był to niezły biznes?
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadkowie_Jehowy_w_Polsce -> 128tys na cały kraj.
Ciekawe, czy gdyby ci zaproponowali "sporo kasy" za wyjście do ludzi, biorąc pod uwagę nawet podejście wykopowiczów do ŚJ, rozmawianie o Bogu ze znajomymi itp to byłbyś taki chojrak...
to pewnie było ich słynne mieszanie krwi ;)
W moich stronach na świadków jehowy mówi się "kocia wiara", nie wiem czemu
http://www.wykop.pl/link/371505/sposob-na-swiadkow-jehowy/#comment-2361639 - jak ten pan tutaj. ;-)
Inna sprawa, że nie dziwię się, że wolą wchodzić na ścieżkę teologii, skoro Biblii w czystej postaci gubi się wśród historii kościoła, praw kanonicznych i filozofii:
http://www.bobolanum.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=112&Itemid=120
Żeby posiąść jej znajomość nie trzeba znać hebrajskich/aramejskich/greckich odpowiedników słów i teologicznych określeń na każde biblijne zagadnienie.