Buduje podziemne gniazdo z mchu i trawy (czasem uzupełnione pionowym tunelem sięgającym wód gruntowych – rodzajem "studni"), obok którego znajduje się "spiżarnia", w której gromadzi żywe, unieruchomione dżdżownice (z umiejętnie podciętym zwojem nerwowym). Komora taka, w której znajduje się kilkaset dżdżownic, stanowi zapas pożywienia na zimę.
#januszedzialkowania postanowili pewnego razu wdrożyć ostateczne rozwiązanie kwestii kretów. Zaczęło walenie łopatami, zatapianie, trucie, stawianie wiatraczków, totemów, gusła, tańce, modły i łowy. Część z kombatantów to jednocześnie członkowie miejscowego PZŁ, więc można powiedzieć, że byli w swoim żywiole.
Najpierw przyszli oni. A za nimi oni. Trzeciego roku opamiętano się pojąwszy, że ogród działkowy to też swego rodzaju ekosystem, po czym wszyscy spokojnie wrócili do walki z prawdziwym szkodnikiem - zarządem.
Komentarze (52)
najlepsze
Piękno natury.
Najpierw przyszli oni. A za nimi oni. Trzeciego roku opamiętano się pojąwszy, że ogród działkowy to też swego rodzaju ekosystem, po czym wszyscy spokojnie wrócili do walki z prawdziwym szkodnikiem - zarządem.
Komentarz usunięty przez moderatora