Żakowski broni , bo mu się temat skończył. ,,Misiewicze'' byli, są i będą zawsze tam gdzie politycy mają coś do powiedzenia w obsadzie stanowisk. Ja przyjmuję to jako pewnik, Wystarczy przypomnieć Grada i Nowaka, z takich bardziej znanych. Obecna ekipa robi to samo co poprzednia. A jeśli by jakimś cudem poprzednicy wrócili to przypominam jak niedawno się odgrażali że wymiotą wszystkich nadanych przez PiS do spodu. Więc po co ta hipokryzja z
bo będą musieli się bardziej wysilić, żeby znaleźć coś bardziej merytorycznego na rząd.
@francez: Wysiłek nie polega na szukaniu czegokolwiek, tylko na przekonaniu ślepych, że przed nami stoi byk, który prędzej czy później wbije nam rogi w tyłek. Misiek w tej analogii byłby odgłosami parskania i tupania kopytami. Oby takich sygnałów było więcej.
Komentarze (15)
najlepsze
Ja przyjmuję to jako pewnik, Wystarczy przypomnieć Grada i Nowaka, z takich bardziej znanych. Obecna ekipa robi to samo co poprzednia. A jeśli by jakimś cudem poprzednicy wrócili to przypominam jak niedawno się odgrażali że wymiotą wszystkich nadanych przez PiS do spodu. Więc po co ta hipokryzja z
@francez: Wysiłek nie polega na szukaniu czegokolwiek, tylko na przekonaniu ślepych, że przed nami stoi byk, który prędzej czy później wbije nam rogi w tyłek. Misiek w tej analogii byłby odgłosami parskania i tupania kopytami. Oby takich sygnałów było więcej.
Przecież teraz to kolejna ofiara reżimu...
Teraz jak Misewicza wyrzucili z pisu po medialnej nagonce, zrobią z niego męczennika, a z PiSu reżimową partię.
Bolszewicy mocno się odsłonili.