Ich mama spóźniała się, poprosili o podwiezienie prezydenta Islandii.
"Mamo, nie musisz nas odbierać z basenu, jedziemy do domu z prezydentem"- usłyszała przez telefon i myślała, że to żart. A to była prawda. Sölvi Reyr Magnússon i Tristan Marri Elmarsson czekali 9 kwietnia pod basenem Laugardalslaug na mamę Tristana. Jej nieobecność się
Spike-83 z- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- Zapnijcie pasy!!!
i wszyscy by się zrzucili na szybszą furę dla ich matki ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
@OliverQueen: Trochę kiepsko to świadczy o stanie Polski.