wskazuje się jedynie analogie, bez jednoznacznego stwierdzenia.
@albert-penrose: Powoływanie komisji do snucia baśni, domysłów i dokumentów w stylu "Czy to sam Putin pierwszy zjawił się na miejscu i własnoręcznie dobijał żywych? My nie wiemy! Ale w archiwach światowych mocarstw napewno leży prawda" to absurd jeszcze większy niż hipoteza z wybuchem i zrzucaniem blachy z drona.
Więc twierdzenie, że "komisja ustaliła, że na pewno był wybuch" jest nieprawdą.
@albert-penrose: Na każdym portalu informacyjnym jest informacja, że komisja twierdzi: "ostatnia faza tragedii w Smoleńsku spowodowana była eksplozją, do której doszło w kadłubie i która zniszczyła samolot". No chyba że Polska Agencja Prasowa bezczelnie kłamie...
Te video ma tyle kłamstw i manipulacji, że aż cięzko się do tego zabrać. Więc tylko kilka kluczowych, choć należy pamietac, że kłamstwo pada tam średnio co 5 zdań! 1) Sami przynają, że mimo wg nich idealnego sprowadzania Iła-76 (do tego, ich piloci znali lepiej Smoleńsk i ich procedury niż nasi), on prawie 2x się rozbił!!! Ił odlatując stwierdził, że nie podejmuje już prób .... bo warunki się jeszcze bardziej pogarszają! Po tym wszystkim .... przylatuje nasz TU-154. I kuźwa nie, nie moze być katastrofy, musi być zamach. Tutaj już właściwie można skończyć dyskusję, ale idźmy dalej. 2) 19:35 - podają, że hasło ODCHODZIMY padło na 90-100 m nad ziemią. Niby to prawda ..... tyle tylko, że było to już zaledwie na 25 m nad pasem! (chodzi o drugie odchodzimy, bo pierwsze było zapytaniem). Co można sprawdzić: http://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/rkm_zal.pdf 3) Tymczasem sugerują, że te 100 m, które realnie było 25 m nad pasem, to bezpieczna wysokość. TOTALNA bzdura. Ich zadaniem było zejście do 100 m ale nad pas! Jedyne 75 m róznicy! Wystarczyło by byli 10 m wyżej, a samolot by przetrwał, tymczasem tam gdzie mieli być na 100 m, byli tylko na 25 m. 4) 20:15 - sugerują, że nie mogli odejść tak szybko jak chceili, bo samolot po haśle odchodzimy miał jakiś wybuch. Te "awario-wybuchy" wg nich zaczęły się na 2,5 km przed pasem. Problem jest taki, realne hasło ODCHODZIMY padło na 1600-1650 m przed pasem! A więc wg PIS, lecieli sobie prawie 1 km w wybuchach, a jeszcze nie rozumieli, że samolot wybuchał .... ehhhhhh
@PawPL: To faktycznie ogladales inny film. Komisja wybrala sobie fakty pasujace pod teze w ogole nie odnoszac sie np. do roznic w odczytach wysokosciomierzy czy uksztaltowania terenu. Kolega @text: wyjasnia nie to co komisja chciala przekazac tylko to co chciala ukryc bo nie pasowalo do narracji. Nauka oparata na dobieraniu faktow to nie nauka.
W moim w pierwszej części było pokazane błędy pracy kontrolerów w czasie sprowadzania
@PawPL: Bzdura, wieża sprowadzała go tylko do 100 m nad pasem i to że leciał na 3,5 km przed pasem wyżej, nie było jeszcze problemem, bo lepiej wyżej niż niżej. Natomiast bezpośrednio przed wysokością decyzji, czyli 100 m nad pasem, w odległości między 3,5 a 2,5 km, samolot był w ścieżce/korytarzu. I na 2,4 km przed pasem
TL:DR. Zamach miał przebieg wielostopniowy. Najpierw niezamknięto lotniska i nieinformowano o złej pogodzie, naprawowadzano po złej ścieżce, wieża nie dała komendy odejścia (myslałem, że to piloci sami ją wydają?), potem zaczeła się awaria silnika prawego potem lewego (wibracje), zaczeły odpadać kawałki skrzydła i stateczników pionowych a na koniec wielkie bum które wbiło drzwi w ziemię na głębokość metra. To eksplozja zabiła pasażerów.
Przy okazji najpierw komisja nieświadomie potwierdza, że: nawgiator z wieży
@cmhqwidget: ale bierzesz pod uwagę,że zniszczone (wyrwane) drzwi, które też muszą mieć swoją wytrzymałość zostały przedstawione jako dowód na wybuch w środku?
Jesteśmy absolutnie, zupelnie przekonani, bo dowiodły tego setki drobiazgowo przeprowadzonych badań, i sprawa nie podlega najmniejszej wątpliwości- otóż w Smoleńsku mógłby być zamach i wybuch.
Tak wygląda krótka historia działania i prezentacji treści przez wszystkich Pisowców i okolice.
ZAWSZE, KAŻDY nawet Macierewicz zabezpieczają się twierdzeniem ze to wersja najbardziej prawdopodobna, wszystko na to wskazuje itp itd. To jest jak paradoks Achillesa/łucznika - każde badanie i każda konferencja przybliża ich do zamachu ale
Nie wiem jak można mieć jakiekolwiek zaufanie do podkomisji Macierewicza. Wszystkie ich teorie wychodzą z tego samego założenia, że był zamach. Jak jedna ich hipoteza upada, to tworzą kolejną, z tą samą myślą przewodnią - to był zamach. Nie wytworzyli ani jednej hipotezy zaprzeczającej tym twierdzeniom.
Z premedytacją przemilczają dowody które są sprzeczne z ich teorią, co znowu sugeruje brak obiektywizmu.
Skład podkomisji jest co najmniej kontrowersyjny. Nie bez powodu utworzono podkomisję, a nie komisję - ponieważ ludzie którzy wchodzą w jej skład nie wykształcenia oraz doświadczenia w badaniu wypadków lotniczych.
cząstkowe hipotezy i niedopowiedzenia, cały film można zmieścić w kategorii science-fiction, na pewno działania podkomisji nie dały jednoznacznej odpowiedzi, czy to wina PO, Rosjan, Antoniego to inna bajka...
Komentarze (72)
najlepsze
@albert-penrose: Powoływanie komisji do snucia baśni, domysłów i dokumentów w stylu "Czy to sam Putin pierwszy zjawił się na miejscu i własnoręcznie dobijał żywych? My nie wiemy! Ale w archiwach światowych mocarstw napewno leży prawda" to absurd jeszcze większy niż hipoteza z wybuchem i zrzucaniem blachy z drona.
@albert-penrose: Na każdym portalu informacyjnym jest informacja, że komisja twierdzi: "ostatnia faza tragedii w Smoleńsku spowodowana była eksplozją, do której doszło w kadłubie i która zniszczyła samolot". No chyba że Polska Agencja Prasowa bezczelnie kłamie...
1) Sami przynają, że mimo wg nich idealnego sprowadzania Iła-76 (do tego, ich piloci znali lepiej Smoleńsk i ich procedury niż nasi), on prawie 2x się rozbił!!! Ił odlatując stwierdził, że nie podejmuje już prób .... bo warunki się jeszcze bardziej pogarszają! Po tym wszystkim .... przylatuje nasz TU-154. I kuźwa nie, nie moze być katastrofy, musi być zamach. Tutaj już właściwie można skończyć dyskusję, ale idźmy dalej.
2) 19:35 - podają, że hasło ODCHODZIMY padło na 90-100 m nad ziemią. Niby to prawda ..... tyle tylko, że było to już zaledwie na 25 m nad pasem! (chodzi o drugie odchodzimy, bo pierwsze było zapytaniem). Co można sprawdzić:
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/rkm_zal.pdf
3) Tymczasem sugerują, że te 100 m, które realnie było 25 m nad pasem, to bezpieczna wysokość. TOTALNA bzdura. Ich zadaniem było zejście do 100 m ale nad pas! Jedyne 75 m róznicy! Wystarczyło by byli 10 m wyżej, a samolot by przetrwał, tymczasem tam gdzie mieli być na 100 m, byli tylko na 25 m.
4) 20:15 - sugerują, że nie mogli odejść tak szybko jak chceili, bo samolot po haśle odchodzimy miał jakiś wybuch. Te "awario-wybuchy" wg nich zaczęły się na 2,5 km przed pasem. Problem jest taki, realne hasło ODCHODZIMY padło na 1600-1650 m przed pasem! A więc wg PIS, lecieli sobie prawie 1 km w wybuchach, a jeszcze nie rozumieli, że samolot wybuchał .... ehhhhhh
@PawPL:
Bzdura, wieża sprowadzała go tylko do 100 m nad pasem i to że leciał na 3,5 km przed pasem wyżej, nie było jeszcze problemem, bo lepiej wyżej niż niżej. Natomiast bezpośrednio przed wysokością decyzji, czyli 100 m nad pasem, w odległości między 3,5 a 2,5 km, samolot był w ścieżce/korytarzu. I na 2,4 km przed pasem
Przy okazji najpierw komisja nieświadomie potwierdza, że: nawgiator z wieży
@Spring_is_coming: które to wielkie bum magicznie oszczędziło okna w kabinie pasażerskiej. Co oni biorą to ja nie wiem
Tak wygląda krótka historia działania i prezentacji treści przez wszystkich Pisowców i okolice.
ZAWSZE, KAŻDY nawet Macierewicz zabezpieczają się twierdzeniem ze to wersja najbardziej prawdopodobna, wszystko na to wskazuje itp itd.
To jest jak paradoks Achillesa/łucznika - każde badanie i każda konferencja przybliża ich do zamachu ale
Z premedytacją przemilczają dowody które są sprzeczne z ich teorią, co znowu sugeruje brak obiektywizmu.
Skład podkomisji jest co najmniej kontrowersyjny. Nie bez powodu utworzono podkomisję, a nie komisję - ponieważ ludzie którzy wchodzą w jej skład nie wykształcenia oraz doświadczenia w badaniu wypadków lotniczych.
Unikają