@Asarhaddon: Universal to była marka eksportowa Rometu, produkty pod tym logo cechowała zazwyczaj lepsza jakość wykonania, tj. lepszy lakier, lepsze wyposażenie, jak np. przerzutka albo hamulec tylni.
@DzdzystyDzejson: Wlasnie doczytalem to pozniej w artykule. Szkoa, ze nie wiedzialem tego wczesniej, pewnie czulbym sie znacznie lepiej :) Pamietam, ze pozniej go skastomizowalem dokupujac tzw "terenowa" opone na tyle kolo. Byla swego czasu taka moda na terenowe kola :)
Po Pelikanie mój pierwszy rower dla starszaków oczywiście prezent na komunię :) Kilka ładnych lat się nim jeździło mimo, że plastikowe siodło paliło w tyłek jak latem rower stał na słońcu i nieopatrznie usiadłeś. Brak przerzutek też nieraz doskwierał szczególnie jak pojawiły się "górale" na osiedlu i trzeba się było z nimi ścigać. Do tego przymaławe koła. Ale ogólnie wspomnienia pozytywne. Niejedną wywrotkę, glebę, drzewo bliskie spotkanie z kijem w szprychach zaliczyliśmy
Kiedyś takie rowery to był szał. Nazywano je składkami a teraz jak się zapytam mego dziecka co to jest rower składak to bez zająkniecia odpowiada że jest to rower składany w Chinach.
@krysen03: Nie było innej opcji i to cała tajemnica "szału". Jakby wtedy były alternatywy (jak na zachodzie) to uwierz mi - nikt by o składakach dzisiaj nie pamiętał.
Komentarze (149)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora