Dobra... rozumiem, że można mieć własne poglądy, własnego faworyta, swojego kandydata etc., ale ku^%a Korwinospam zaczyna przypominać czarne wstążeczki na N-K po katastrofie w Smoleńsku!
Przepraszam za spam, ale jeszcze raz wkleję dane makroekonomiczne Gruzji:
1. Pokażcie palcem sukces gospodarczy Gruzji, bo w danych go nie widać - spadek gospodarki rozwijającej się o 7% w zeszłym roku. Chyba, że za sukces uważacie samo wprowadzenie prawa a nie to jak ono działa na gospodarkę kraju (jestem świadomy wojny i kryzysu, ale wzrost zaczął spadać a nawet iść na minus już przed wojną i kryzysem).
Dane są z kilku okresu przed kryzysem (2006-2009) w trakcie i po, trudno znaleźć dane (nie prognozy) z końca 2010. Wzrost GDP w kraju o stablilnej gospodarce zawsze jest wolniejszy od kraju który buduje od zera. Weź dane za ten okres np Szwecji i Polski i się okaże, że Polska rozwijała się 4 razy szybciej. Zobacz GDP na głowę - w Gruzji 4400 w Polsce około 17000.
Jak widać wzrost GDP Gruzji 2003-2009 (166%) szybszy niż w Polsce (98%) i to bez dotacji. Jeśli to utrzymają to pewnie za 15 lat lepiej będzie w Gruzji.
Komentarze (53)
najlepsze
Pewnie o obciążenia podatkowe poniżej 50% :)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
1. Pokażcie palcem sukces gospodarczy Gruzji, bo w danych go nie widać - spadek gospodarki rozwijającej się o 7% w zeszłym roku. Chyba, że za sukces uważacie samo wprowadzenie prawa a nie to jak ono działa na gospodarkę kraju (jestem świadomy wojny i kryzysu, ale wzrost zaczął spadać a nawet iść na minus już przed wojną i kryzysem).
2, Kiedyś może nawet
Dane są z kilku okresu przed kryzysem (2006-2009) w trakcie i po, trudno znaleźć dane (nie prognozy) z końca 2010. Wzrost GDP w kraju o stablilnej gospodarce zawsze jest wolniejszy od kraju który buduje od zera. Weź dane za ten okres np Szwecji i Polski i się okaże, że Polska rozwijała się 4 razy szybciej. Zobacz GDP na głowę - w Gruzji 4400 w Polsce około 17000.
Nic dziwnego, że
http://www.tinyurl.pl/?jp5ppNN4
Jak widać wzrost GDP Gruzji 2003-2009 (166%) szybszy niż w Polsce (98%) i to bez dotacji. Jeśli to utrzymają to pewnie za 15 lat lepiej będzie w Gruzji.