Strajk na lotnisku? Nie ma problemu! Ryanair sprowadził własnych pracowników
Związkowcy z berlińskich lotnisk są wściekli na Ryanaira. Irlandzka linia sprowadziła własnych pracowników na czas strajku, który sparaliżował porty w stolicy Niemiec.
kravjec z- #
- #
- #
- 132
- Odpowiedz
Komentarze (132)
najlepsze
@pawciow88: Zaraz się okaże, że pasażerowie Ryanaira polecieli, a pasażerowie Lufthansy czy LOTu nie, mimo, że zapłacili za bilety 3x tyle :-) To byłoby zagranie marketingowe :-)
Obok tego konfliktu byli jeszcze pracownicy linii lotniczej i sama linia, w której strajku nie było. Szantaż oznaczał także milionowe straty dla strony trzeciej (Ryanaira), stąd pytanie -> Związkowcy oddaliby Ryanairowi za te straty?
@BlueSpark: sens strajkowania jest taki, że podpisałeś z kimś umowę że coś zrobisz, ale tego nie robisz, ale nadal chcesz za to pieniądze.
@CzyWartoBylo: Rayan już ma "swoje", np. taki Modlin :-) Zakładam, że tam nie ma opcji strajku pracowników, bo jak zawinie się Rayan, to nie będzie żadnego lotniska i żadnej pracy, tylko śmierć z niedożywienia.
@Trelik: Bo łatwiej jest terroryzować niż negocjować. Uczciwa opcja to pójście z wypowiedzeniem i powiedzenie: na lotnisku X dają mi Y% więcej. Albo dajecie mi tyle samo, albo #!$%@? stąd.
Ale nie, bo po pierwsze nie ma innego lotniska w promieniu 200km, a po drugie nikt im nie daje więcej, więc co mają zrobić jak nie sterroryzować obecnego pracodawcę?
Lufthansa wcale nie jest lepsza. Nie zliczyłbym ile rocznie dostaję w pracy maili z ostrzeżeniem, że Lufa będzie strajkować i żeby uwzględnić to w swoim planie podróży. Sam miałem dwukrotnie nieprzyjemność wstrzelić się w taki strajk, przez co później do Rygi podróżowałem przez Kraków i Wiedeń a sama podróż trwała 20h.
@pedro-lbn: Zyskuje nowe kwalifikacje i polepszam swoją pozycje na rynku pracy? A nie czekaj.. Tak robi cywilizowany człowiek. To nie, terroryzuje obecnego pracodawce razem z innymi kolegami nieudacznikami.
Ale nie, lepiej żądać i szantażować.
Z przygłupami którzy zaczną bredzić o "bidnych ludziach pracy" pogadam jak im odwołają wakacje na które czekali rok i odkładali 6 miesięcy a oni potulnie pojadą do domu i powiedzą "no trudno, nie będziemy nikomu robić z tego powodu przykrości i po prostu pojedziemy za