Zastraszony przez Kupujemy.to (dalsza cześć historii)
Kilka dni temu opublikowałem post Nabity przez Kupujemy.to, w którym opisałem i pokazałem laptopa, którego otrzymałem od firmy. Sprzęt miał być nowy, a był używany - mnóstwo rys, przekręcone śrubki, krzywo zamontowana klawiatura i przeinstalowany system (była wersja pro, a zainstalowali wersję...
Almost20 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 328
- Odpowiedz
Komentarze (328)
najlepsze
Niech oddają hajs i sie pałują amatorzy. Dopóki nie dostaniesz poleconego za zwrotką z pismem to lej na tych amatorów
- czy autor chcial zwrocic sprzet i na co sie powolywal?
- gdzie jest jakas informacja zwiazana z korespondencja dotyczaca reklamacji, czy raczej zgloszenia niezgodnosci towaru z wumowa zakupu w tym przypadku?
- link do oferty by sie przydal. Nie bylo wzmianki, ze sprzet jest "refurbished"?
Ja tego nigdzie nie moge znalezc, a jezeli autor tych informacj nie podawal, to radze wykopkom
nowego
` laptoka, a rzecznik powie ci jakie sa na to paragrafy za towar niezgodny z umowa itp. Potem odpisz im. Co do laptopa to masz zadac a nie prosic, nie beda chcieli wspolpracowac idziesz do sadu i po sprawie.Komentarz usunięty przez moderatora
Napisz że finał to może być w jego ustach
@Bolerro:
Pojedź z nimi ostro i oficjalnie, nic nia SMSa, nic na telefon - tylko polecony z potwierdzeniem odbioru. Jak zadzwonią, to nie gadaj - chyba, że powiedzą, że przelew już wykonany.