Moja kocica kiedyś sobie taką jebitnie długą trawę wsadziła do nosa, że tylko końcówka wystawała. Przed tydzień się tak szlajała, ledwo żywa, nie wiedziałem co jej jest. Ani nie jadła, ani nie piła. Położyła mi się kiedyś na kolanach żeby dokonać żywota, ja tak patrze patrze, i pociągnąłem. Reakcja była natychmiastowa, zaraz do skorupy, miske mleka wypiła, kiełbaski zjadła i wróciła spać na kolana. Do dziś jest wdzięczna za uratowanie życia (
@sinuspi: nie, mam rodzinę Januszy. "Nie bedziemy dawać 100 zł za weterynarza dla gupiego kota". A że ja wtedy byłem leszczem bez pracy to nic nie mogłem zrobić (╯︵╰,)
@insystem Miałem cewnik dwa razy, jak mi go ładna pani zakładała to niestety natura podziałała i dostałem soczystej erekcji, trzeba było poczekać aż opadnie ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (50)
najlepsze
https://www.youtube.com/watch?v=q_67F9UT7Gs
- Mam to w nosie