Ma dziewięć lat, genialny umysł i same piątki w indeksie. Najmłodszy...
![Ma dziewięć lat, genialny umysł i same piątki w indeksie. Najmłodszy...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_F8OAb4A4D4TLxpjpJHFHSQ1i5JLVLovU,w300h194.jpg)
9-latek z indeksem w plecaku - Kamil na Politechnice właśnie zaliczył sesję, a w podstawówce semestr. Sterowniki ma w małym palcu, w planach - budowę teleportu. Jak dalej będzie miał taką moc, to zobaczy także uwielbiany Zderzacz Hadronów. Tata pilnuje, żeby młodego geniusza podczas pracy...
- #
- #
- #
- #
- 184
Komentarze (184)
najlepsze
źródło: comment_fboj2cuEo43ywqoI8j3MTmI3lSFCWIhZ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Fajnie, że ma bujną wyobraźnię. W jego wieku
Komentarz usunięty przez moderatora
Kamil, powodzenia w Twoich eksperymentach !
A że przy tym ogarnia elektronikę to robią z niego geniusza
Kiedyś polecałem do firmy kolegę ze studiów, też miał same piątki. W głowie już planowałem na co wydam cebuliony, które dostane za rekomendację. Nawet kilograma cebuli nie dostałem, tyle były warte jego piątki.
Dziewięcioletni chłopiec, który został niedawno najmłodszym studentem w Polsce, po dwutygodniowym pobycie w akademiku został z niego wyrzucony.
Jak donoszą źródła Super Informera, najmłodszy Polski student okazał się bardzo towarzyski i szybko polubił życie studenckie. Nawet najstarsi studenci z trzeciego roku, którzy studiują już sześć lat, byli pod wrażeniem dokonań dziewięciolatka i stopnia w jakim lekceważył wszelkie zasady.
Młody student już pierwszego dnia pobytu w
źródło: comment_Nqz5odCsIUoHjkMXgTtT2aOuQwMNgGwf.jpg
PobierzPójdzie do gimnazjum, nauczy się podstaw fizyki i zweryfikuje marzenia z rzeczywistością ( ͡° ͜ʖ ͡°).
PS. Chciałbym zobaczyć jego egzamin z analizy matematycznej na przykład.
@AlabamaMama:
Bo nie wiemy czy mamy do czynienia z genialnym dzieckiem czy z genialnymi rodzicami.
Opisywane konstrukcje jak pojazd utrzymujący dystans od przeszkody nie wymagają geniuszu - to można poskładać z tego co stworzyli inni.
Chłopak jest zapewne ponadprzeciętny ale niekoniecznie w stopniu jaki to rozdmuchano (nie wiemy tego).
Miałem na uczelni takiego jednego "specjalnego". Jakiś trochę niedorozwinięty fizycznie koleś, generalnie taki śmieszny karzełek. Wszyscy inni musieli się uczyć na zaliczenia, chodzić na zajęcia, a on sobie czasem przychodził, czasem nie, projektów nie oddawał, egzaminy pisał tylko niektóre i "same piątki" miał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Taka uczelniana maskotka to świetny PR i