Biorąc pod uwagę coraz większą ilość niepokojących doniesień naukowych, świadczących o szkodliwości produktów powstających w wyniku manipulacji genetycznych...
@oneiro: to tak jak byś komuś kazał, udowodnić że smoki nie istnieją.
Jeśli smoki istnieją - da się to dowieść, wystarczy że znajdziemy smoka i mamy dowód.
Tego, że smoki nie istnieją nie da się dowieść, bo fakt, że nikt smoka nie widział może świadczyć zarówno o tym, że smoków nie ma jak i o tym, że źle szukamy.
Tak samo jest z tą szkodliwością - nikomu nie zaszkodziło choć jedzą
Ponieważ 99% żywności jest modyfikowana przez człowieka proponuję oznaczać te niemodyfikowane
1 - dużo mniej do oznaczania
2 - nie ma problemu jak ktoś zapomni oznaczyć (nikomu raczej nie przeszkadza to, że coś było niemodyfikowane a on o tym nie wiedział)
3 - jest grupa ludzi (np autorów tego wykopu) dla których niemodyfikowany produkt wydaje się atrakcyjniejszy, a reszcie nie robi to różnicy -> ilość potencjalnych nabywców oznakowanego produktu jest większa ->
@stfor: "Ponieważ 99% żywności jest modyfikowana przez człowieka (...)"
Ha - o to chodziło w rewolucji neolitycznej. Ludy zbieracko-łowieckie wszyściusieńko zostawiały naturze, ale od czasu pierwszych rolników trwają nieustanne prace nad podporządkowywaniem kapryśnych roślin woli ludzkiej...
@stfor: Żywność niemodyfikowana jest już od dawna oznaczona, tak jak napisałeś - to świetna reklama dla tych, którym zależy na tym. Łatwiej od takiego naiwniaka goniącego za "naturalnością" wyciągnąć spore pieniądze które płaci się za żywność "naturalną".
Może 20 lat temu, taka petycja miałaby jakiś sens, dziś to walka z wiatrakami...
I tak wszyscy w marketach kupują zmodyfikowanego pomidora, bo taniej, bo większy, bo ładniejszy...
Abstrah$$ąc od tematu myślę, że powinno być OBOWIĄZKIEM każdego producenta zamieszczenie pełnych informacji o danym produkcie. Jedzenie jest bardzo ważna czynnością fizjologiczną która warunkuje zdrowie danego organizmu dlatego ja np. jem produkty które mi nie smakują bo wiem że są dla mnie dobre (np. niektóre podroby - serce, mózg), niestety w dzisiejszym konsumpcyjnym społeczeństwie jedzenie jest źródłem przyjemności... a efekty widać w przychodniach specjalistycznych!
@AdrianV91: Co prawda większość z nas nie umie z niego korzystać, a mądrzy jesteśmy dopiero po szkodzie, jednak uważam, że powinniśmy mieć prawo do informacji. Nie mam fobii związanych z GMO, ale skoro dla wielu ta kwestia jest ważna, do dlaczego takich danych nie umieszczać na sprzedawanych produktach żywnościowych?
Nie popieram takiej petycji ani nie poprze jej nikt, kto ma pojecie na temat GMO. To ekoterrorysci i ciemnota uważa, że taka żywność jest zła... W rzeczywistosci modyfikuje sie np warzywa aby dluzej zachowywaly przydatnosc do spozycia ( chyba ze zdrwosze jest zgnile zarcie z bakteriami... ), mialy lepsze wartosci odzywcze ( witaminy, mikroelementy) a nawet tak prozaiczne sprawy jak to aby byly one latwiejsze w obróbce ( winogrono bez pestek, twardszy
@Zakop22: Ponadto ochrona przed różnymi grzybami, bakteriami i innymi syfami.
Najśmieszniejsze jest to że ludzie robią niezłe interesy kupując najtańsze owoce z marketów, wywalając opakowanie i wkładając do własnego, tworząc pro-eko owoce ;)
@Zakop22: A nie widzicie drugiej strony czyli wyzysk rolników przez korporacyjne umowy, patenty, policję nasienną (lol), a dodatkowo jeśli są takie super hiper odporne na grzyby czy robaki i suszę to dlaczego w Indiach tylu rolników odebrało sobie życie gdy nie przyszły plony, a banki odebrały ziemie?
@matips: No właśnie, normalnej niemodyfikowanej żywności nie brakuje bo nawet część się spala, albo w inny sposób niszczy aby utrzymać wysokie ceny, limity to kolejne sprawa, a GMO produkuje się nie dla tezy wyżywienia ludu bo podobno sama Francja jest w stanie wyżywić Europę, a chodzi o patenty i pieniądze dla korporacji. Za jakiś czas to opatentują wodę i ceny wzrosną. Poza tym skończcie już powielać te informacje o braku żywności
Wszedłem sobie na stronę główną tego serwisu, patrzę na zdjęcie które jest umieszczone na środku i aż mi się śmiać zachciało. http://naturalnegeny.pl/i/glod.jpg
Co za idiota takie wykopy dodaje? I co za idioci to wykopują? Czy wy jesteście pop%%!$$$eni?
Czy ktoś obeznany w temacie mógłby mi wyjaśnić jakie jest rzeczywiste zagrożenie spożywania genetycznie modyfikowanej żywności ? Serio, chciałbym wiedzieć, bo każdy jeden krzykacz-przeciwnik, którego zapytałem o to, zwyczajnie baraniał !
Jedząc tylko w pełni naturalną, niemodyfikowaną żywność wydasz całą kasę, bo to strasznie drogie cholerstwo.
Korzystając natomiast z dobrodziejstw nauki i jedząc żywność w jakiś sposób modyfikowaną, bardzo dużo pieniędzy zostanie w kieszeni. Od bardzo dużej ilości pieniędzy do sodówki już krótka droga - narkotyki, alkohol i dziwki to tylko kwestia czasu, a jak wiadomo - są to używki i zachowania szkodliwe dla zdrowia.
@mick122: Geny to DNA, DNA to kwas. Jak się je kwas to się kichy rozpuszczają i wyciekają dupą.
A poważniej: prawie żadnych zagrożeń. Jedynie dla alergików może być niebezpieczne w szczególnych przypadkach. Bo oto mamy orzeszek, który to, biedactwo, choruje na orzeszkową grypę. Mądrzy panowie w białych fartuchach dodają mu gen z ziemniaczka, który na tę chorobę jest odporny. Jeśli jesteś uczulony na ziemniaczki to możesz (zaznaczmy: w bardzo szczególnych i
Zdarzyło mi się oglądnąć kilka programów w tv o żywności modyfikowanej genetycznie i nikomu w nich nie udało się udowodnić, że spożywanie takich produktów może mieć negatywne skutki. Natomiast zawsze byłem za dostępem do informacji i uważam, że niezależnie od skutków ludzie powinni mieć możliwość wyboru produktów zależnie od ich pochodzenia.
Niemniej jednak bardzo mnie wku... "podstępne" nazewnictwo produktów i moim zdaniem za to powinny się wziąć władze. Komisja europejska zajmuje się
O! I to jest uzasadniona podstawa aby odzielic te produkty ktore rzeczywiscie nimi sa od tych ktore sa nimi w 20 %. jak narazie udalo sie zakazac nazywania "winem" jaboli.
@gramm: Co do czekolady, to to akurat działa i bardzo dobrze!
Nawet każdy rodzaj czekolady (biała, mleczna, gorzka) musi spełniać określone wymagania co do zawartości kakao itp.
Co do tych produktów nie koniecznie naturalnych, to też nie można przesadzać... Nie zawsze przecież to jest takie niezdrowe... Kiedyś oglądałem program o tych "niby produktach" marki np. biedronka i okazało się bodajże, że parówki z biedronki zawierają mniej mięsa, a więcej... chyba to
Argumenty za i przeciw sa mi znane. Poprostu przecietny "Kowalski" kojarzy GMO z pomidorami wielkości arbuza i dziećmi z 2 głowami. Mozemy znakowac żywność modyfikowana genetycznie, kiedy bedzie wieksza swiadomosc wsrod ludzi co to jest.
Pytanie tylko po co robic zbedne podzialy ?
Rownie dobrze mozna wprowadzic oznaczenia na parówkach drobiowych tych pochodzacych od kurczakow dorastajacych na 1m2 i tych co mialy 1,2 m2 powierzchni zycia.
@Zakop22: Ci naukowcy znają się na rzeczy? Może tak ale wolą pieniądze. Mało to było rozgłosu z aspartamem i wepchnięciem go na rynek dzięki lobbowaniu?
@Zakop22: Naukowiec może mieć dobre intencje ale to korporacja, która mu płaci ma decydujący wpływ na to jak zostanie wykorzystany wynalazek i raczej "powszechne dobro i rozwój" to nie jest jej główna motywacja.
Komentarze (108)
najlepsze
Źródło?
Jeśli smoki istnieją - da się to dowieść, wystarczy że znajdziemy smoka i mamy dowód.
Tego, że smoki nie istnieją nie da się dowieść, bo fakt, że nikt smoka nie widział może świadczyć zarówno o tym, że smoków nie ma jak i o tym, że źle szukamy.
Tak samo jest z tą szkodliwością - nikomu nie zaszkodziło choć jedzą
Ciężko takie coś znaleźć, prawda.
Bez znaku zapytania cała ironia traci sens.
pokaż źródło, że jest nieszkodliwe, ale nie żadnej firmy biotechnologicznej (monsanto i inne) i rządu usa
Coś nie z USA i niekomercyjne:
http://www.efsa.europa.eu/
http://www.biotechnolog.pl/news-1018.htm
1 - dużo mniej do oznaczania
2 - nie ma problemu jak ktoś zapomni oznaczyć (nikomu raczej nie przeszkadza to, że coś było niemodyfikowane a on o tym nie wiedział)
3 - jest grupa ludzi (np autorów tego wykopu) dla których niemodyfikowany produkt wydaje się atrakcyjniejszy, a reszcie nie robi to różnicy -> ilość potencjalnych nabywców oznakowanego produktu jest większa ->
Ha - o to chodziło w rewolucji neolitycznej. Ludy zbieracko-łowieckie wszyściusieńko zostawiały naturze, ale od czasu pierwszych rolników trwają nieustanne prace nad podporządkowywaniem kapryśnych roślin woli ludzkiej...
Może 20 lat temu, taka petycja miałaby jakiś sens, dziś to walka z wiatrakami...
I tak wszyscy w marketach kupują zmodyfikowanego pomidora, bo taniej, bo większy, bo ładniejszy...
No właśnie w USA lobbyści (Monsanto) tak sobie załatwili, że uwaga: jest ZAKAZ oznaczania żywności NIE MODYFIKOWANEJ, jako naturalnej.
I gdzie w takiej sytuacji jest świadomy wybór konsumenta?!
Monsanto jest korporacją ponadnarodową, w Polsce również obecną ale jeszcze przepisy przeciw GMO nie pozwalają jej się w Europie dobrze rozpanoszyć.
Najśmieszniejsze jest to że ludzie robią niezłe interesy kupując najtańsze owoce z marketów, wywalając opakowanie i wkładając do własnego, tworząc pro-eko owoce ;)
2.taniej żywności
3.łatwo dostarczanej
4.jak w poprzednich wiekach powstawały nowe odmiany?same ze sie się nie zrobiły..
więc chcemy czy nie GMO musi być....
http://en.wikipedia.org/wiki/Dozo - taki myśliwy z wybrzeża kości słoniowej - jemu chodziło o to, żeby samemu polować na żarcie ;)
Co za idiota takie wykopy dodaje? I co za idioci to wykopują? Czy wy jesteście pop%%!$$$eni?
Zagrożenie jest poważne.
Jedząc tylko w pełni naturalną, niemodyfikowaną żywność wydasz całą kasę, bo to strasznie drogie cholerstwo.
Korzystając natomiast z dobrodziejstw nauki i jedząc żywność w jakiś sposób modyfikowaną, bardzo dużo pieniędzy zostanie w kieszeni. Od bardzo dużej ilości pieniędzy do sodówki już krótka droga - narkotyki, alkohol i dziwki to tylko kwestia czasu, a jak wiadomo - są to używki i zachowania szkodliwe dla zdrowia.
Żywność modyfikowana genetycznie
A poważniej: prawie żadnych zagrożeń. Jedynie dla alergików może być niebezpieczne w szczególnych przypadkach. Bo oto mamy orzeszek, który to, biedactwo, choruje na orzeszkową grypę. Mądrzy panowie w białych fartuchach dodają mu gen z ziemniaczka, który na tę chorobę jest odporny. Jeśli jesteś uczulony na ziemniaczki to możesz (zaznaczmy: w bardzo szczególnych i
Niemniej jednak bardzo mnie wku... "podstępne" nazewnictwo produktów i moim zdaniem za to powinny się wziąć władze. Komisja europejska zajmuje się
O! I to jest uzasadniona podstawa aby odzielic te produkty ktore rzeczywiscie nimi sa od tych ktore sa nimi w 20 %. jak narazie udalo sie zakazac nazywania "winem" jaboli.
Nawet każdy rodzaj czekolady (biała, mleczna, gorzka) musi spełniać określone wymagania co do zawartości kakao itp.
Co do tych produktów nie koniecznie naturalnych, to też nie można przesadzać... Nie zawsze przecież to jest takie niezdrowe... Kiedyś oglądałem program o tych "niby produktach" marki np. biedronka i okazało się bodajże, że parówki z biedronki zawierają mniej mięsa, a więcej... chyba to
Pytanie tylko po co robic zbedne podzialy ?
Rownie dobrze mozna wprowadzic oznaczenia na parówkach drobiowych tych pochodzacych od kurczakow dorastajacych na 1m2 i tych co mialy 1,2 m2 powierzchni zycia.
GMO tworza naukowcy, lekarze, genetycy i