Nie rozumiem po co są konwencje zabraniające np. konkretnego traktowania jeńców / używania jakiejś broni, które i tak są łamane? Idąc tym irracjonalnym tokiem myślenia, nie można by konwencją zabronić działań wojennych?
Moje wyjaśnienie dla wszystkich śmiejących się z konwencji. Konwencje są wymyślone głównie dla cywilizowanych krajów. Cywilizowany kraj nie chce podbić atomowej pustyni, nie chce kierować narodem inwalidów, czy zepsuć relacje między narodami na całe wieki. Dzisiaj celem jest wychowanie i wykorzystanie wroga a nie jego eksterminacja czy torturowanie bo to nie przynosi żadnych korzyści.
Wszelkie konwencje wojenne to czyste public relations. Jest to super narzędzie propagandowe na zasadzie patrzcie jacy my demokratyczni i etyczni bo stosujemy konwencje międzynarodowe. Nie zabije cię zakazaną bronią. Zabije cie bronią która jest dopuszczona przez konwencje międzynarodowe :-) Jak urzędnik cię przyłapie na wojnie z zakazana bronią to wystawi ci mandat! :-)
"...W niedługim czasie po ucieczce do Wielkiej Brytanii miałem możliwość obserwowania ćwiczeń na poligonie. Gdy na polu walki pojawił
Komentarze (129)
najlepsze
Jest to super narzędzie propagandowe na zasadzie patrzcie jacy my demokratyczni i etyczni bo stosujemy konwencje międzynarodowe.
Nie zabije cię zakazaną bronią. Zabije cie bronią która jest dopuszczona przez konwencje międzynarodowe :-)
Jak urzędnik cię przyłapie na wojnie z zakazana bronią to wystawi ci mandat! :-)
"...W niedługim czasie po ucieczce do Wielkiej Brytanii miałem możliwość obserwowania ćwiczeń na poligonie. Gdy na polu walki pojawił