Jak zacząć czytać z dziećmi powieści fantasy?
Bo jeśli Twoje dziecko ma już wyrosnąć na geeka... to niech wyrośnie na szczęśliwego geeka ^^ Bo... fantasy to najlepszy gatunek literacki do zarażenia dzieciaków miłością do książek. Krótki poradnik, za co się brać z najmłodszymi (i w jakim wieku).
Slav_Anonim z- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
Nie myl historii Rzymu z historią Chrześcijaństwa, bo długo rozwijały się dwiema niezależnymi ścieżkami. A biblia jako źródło historyczne odnośnie Rzymu jest mało interesujące, żeby nie powiedzieć żadne, bo prezentuje bardzo niewielki (śladowy) wycinek historii tego kraju. Z tego punktu widzenia jedyna wartościowa w niej rzecz to historia początków chrześcijaństwa, zawarta w ewangeliach i dziejach
@playerone: Oj, kolego. Muminki to nie w kij dmuchał. Wprawdzie japońska zmangowiona wersja była nieco lżejsza, ale same opowiadania Jansson bywają naprawdę ciężkie i bogate, zwłaszcza w ludzką psychologię.
I te rysunki...
Nawet głupie kryminały o Sherlocku, czy też książki Stiega Larssona przekazują dużo między wierszami informacji o świecie.
Biografie, szczególnie starsze dają bardzo dużą wiedzę - podróż nie tylko w inne miejsca ale i w czasie.
Już nie mówiąc o książkach takich jak "Wywiad z Władzą" Oriany Fallaci, która to daje więcej do myślenia,
@TmpAccoun41: Tak, zawsze potem jak rozmawiam z jakimiś oświeconymi to zawsze kończy się na tym że takie fantasy to dla dzieci... Komiks to nie sztuka bo też dziecinne, i w ogóle rozmowa kończy się na tym, że ważne co się czyta, a nie najważniejsze żeby czytać cokolwiek. Z jednej strony narzeka się że czytelnictwo słabe, a potem jak ktoś
Najlepsze były nagrody za czytelnictwo w szkole (rozdawane na koniec roku). Zawsze zgarniała je najgorsza patologia nie czytająca książek wcale( ͡° ͜ʖ ͡
Czytałeś artykuł? :P
Po prostu na polski jest dosc malo tlumaczone, bo kupujacych jest malo.
Zawsze mialem wrazenie ze SF jako malo tlumacza.
Oczywiście, że lubi i kucyki Pony czy klasyczne bajki, ale na pewno zarażę ją i powieściami graficznymi, sami z bratem tak zaczynaliśmy.
Mój pięcioletni brat też nie zaśnie bez bajki. Czasami nawet odwraca rolę i jako, że zna część z nich na pamięć to przewraca strony i udaje, że on czyta. Jak na tak małe dziecko zawsze mnie zadziwia jak fantastycznie potrafi już operować zdaniami złożonymi i różnymi, typowo książkowymi zwrotami. W przedszkolu podobno potrafi najładniej opowiadać różne historie więc już widać, że to procentuje.
Z tą dobrą zabawą jednak u nas