Kilka słów od mojej córeczki:
Na imię mam Tosia. Mam 6 miesięcy, chociaż urodziłam się za wcześnie i powinnam mieć dopiero 4 miesiące. Od samych urodzin przeszłam wiele poważnych powikłań.
Spędziłyśmy z mamą dwa miesiące w szpitalu. Moje życie było w ciągłym zagrożeniu. Jestem po krwawieniu do mózgu i mam leukomalację III stopnia. Kolejne powikłania to zanik nerwów wzrokowych.
Wielką szansą dla mnie jest stała specjalistyczna rehabilitacja. Najlepsze efekty mogę uzyskać właśnie teraz, gdy jestem malutka i mój mózg się szybko rozwija.
Dzięki uporowi moich rodziców robię małe-wielkie postępy. Mamy i taty nie widzę, ale reaguję na światło i od niedawna zaczęłam skupiać wzrok na specjalnych obrazkach kontrastowych.
Ruchowo też już lepiej sobie radzę. Mama powtarza mi, że jestem bardzo dzielna i jest ze mnie dumna.
Zbieramy środki na niezbędny wyjazd do specjalnego ośrodka (sanatorium), gdzie będziemy mieć specjalistów pod ręką i codzienną, intensywną rehabilitację.
Wszystkim darczyńcom z góry dziękuję za pomoc.
https://zrzutka.pl/z/tosia
Komentarze (117)
najlepsze
.....
Oj wykop, wykop, tyle lat bez konta i w końcu dałem się nabrać( ͡º ͜ʖ͡º)
Wysłałem skan dokumentów i potwierdziłem numer konta.
Współczuję z całego serca i chętnie wspomogę, ale błagam nie piszcie do ludzi jak do idiotów.
Ode mnie skromne parę złociszy.
A Tośka to fajny słodziak.
ps. jakbyś znów coś pisał o Niej / o Was to wołaj.
Wykop masz teraz, pieniądze za chwilę. Jeden z moich synkow to Antoś, aż mi się jakoś tak ciepło zrobiło. Trzymajcie się.