Śmiać się można, ale bez szerszego kontekstu sprawa nie jest tak oczywista. W wielu fabrykach (amerykańskie to juz dopiero), by wejść na drabinę musisz założyć szelki, kask, mieć zezwolenie na prace na wysokościach oraz druga osoba do asekuracji (trzymanie drabiny), dotyczy to zarówno wejścia na 5m jak i na... pierwszy stopień drabiny (mówimy o drabinach, nie o podestach i balkonikach, bo to inna bajka). A takie wejście bez wyzej wymienionych rzeczy konczy
@Bios: no to Cię zaskoczę ale w PL jest tak samo ( ͡°͜ʖ͡°). Podczas kontroli w moim miejscu pracy, komisja urzędników składająca się z 1 dziadka i 2 babć (na oko >60 lat) zobaczyli jak kolo wchodzi na podest przy kontenerze i już pieklili się żeby karę nałożyć bo: - brak barierek zabezpieczających (3 schodki) - gość który używał podestu raz na ruski rok
@Wasz_Pan: to co napisałem to moje osobiste doświadczenie właśnie z PL, na zachodzie jest jeszcze "gorzej", aczkolwiek i w Polsce zdarza się, że monterów trzepią z narzędzi poszukując "niedozwolonych", mimo ze idzie tylko do kotłowni, gdzie nawet trasy przejść nie pokrywają sie z tymi na produkcje (osobne wejścia, bramki, recepcje itd...). Co lepsze to nie urzędnicy, tylko wewnętrzny dział BHP. O ile z tymi z urzędu możesz jeszcze dyskutować, zastraszać,
@citra: do chyba 3m są jakieś uproszczone badania polegające na wywiadzie (choroby, zaburzenia równowagi, etc i tym że lekarz cię zobaczy na oczy). O dziwo taka głupia cukrzyca eliminuje całkowicie pracę na jakiejkolwiek wysokości. Ale prawdą jest, że są 3 stopnie badania: - do 1,5m (praca bez wysokości) - do 3m - 3m i w górę :)
i zaraz sobie uswiadamiasz ze w krajach "ucywilizowanych" do wejscia na drabine potrzebujesz specjalnego szkolenia dla pracownikow wchodzacych na wysokosci ponad pol metra od powierzchni, za gruby hajs w uprawnionej do prowadzenia szkolen firmie... nagle wymachiwanie drabina nad glowa nie wydaje sie takie glupie? :D
socjalizm i biurokracja bohatersko rozwiazuja problemy, ktore same stworzyly :D
@uirapuru: I tak i nie. W takim "ucywilizowanym" kraju jak wydarzy się wypadek, robią komisję i w pół godziny, godzinę wiedzą kto popełnił błąd i kto będzie płacił ubezpieczenie. W polskiej stoczni koleś spadł z rusztowania, to go prezes firmy po cichu wywiózł z plandekami na pace do szpitala, zrobił zakupów za 100zł i zostawił samemu sobie.
Komentarze (141)
najlepsze
Albo braki....cywilizacji.Bo noszenie koszulki i jeansów oraz zegarka nie czyni kogoś ucywilizowanym?Chyba?
W wielu fabrykach (amerykańskie to juz dopiero), by wejść na drabinę musisz założyć szelki, kask, mieć zezwolenie na prace na wysokościach oraz druga osoba do asekuracji (trzymanie drabiny), dotyczy to zarówno wejścia na 5m jak i na... pierwszy stopień drabiny (mówimy o drabinach, nie o podestach i balkonikach, bo to inna bajka). A takie wejście bez wyzej wymienionych rzeczy konczy
- brak barierek zabezpieczających (3 schodki)
- gość który używał podestu raz na ruski rok
Co lepsze to nie urzędnicy, tylko wewnętrzny dział BHP.
O ile z tymi z urzędu możesz jeszcze dyskutować, zastraszać,
Ale prawdą jest, że są 3 stopnie badania:
- do 1,5m (praca bez wysokości)
- do 3m
- 3m i w górę :)
socjalizm i biurokracja bohatersko rozwiazuja problemy, ktore same stworzyly :D