To, ze niema pasa awaryjnego to jedno, ale to że w PL drogowcy bardzo często jak i w tym wypadku nie wstawiają odpowiednio wcześniej znaków informujących i to jest nagminne, od człowieka żąda się by biegł z trójkątem 100m przed, a służby drogowe ten temat olewają, nie raz nie dwa byłem świadkiem niebezpiecznych sytuacji przez brak oznakowania. Wychodzisz z łuku drogi, albo za wiaduktu, a tam drogowcy lepią asfalt i tylko patrzysz
@publiczny2010: w zeszłym roku jechałem na A1 lewym pasem za jakimś busem. W pewnym momencie bus zjeżdża gwałtownie na prawy pas, a jakieś 100 m przed sobą mam stojący samochód służby autostradowej z pomarańczowymi słupkami może 5 metrów dookoła z każdej strony. Nawet nie miałem jak uciekać na prawo, bo tiry.
Zahamowałem parę metrów przed słupkami, a koleś w busiku tylko popatrzył na mnie z pogardą. No ja jeb**, zajmuje
@wonsz_smieszek: no dokładnie o takich sytuacjach pisze i o ile pierwszy kierowca może jakoś ostrzegać bo ogarnia temat i wie czym może się to skończyć, drugi też pilnuje tyłu to już za 3 nic nie widzisz i jest zaskoczenie. Oczywiście można się sprzeczać o zostawianie odstępu itd. ale nikt o zdrowych zmysłach jadąc autostradą, ekspresówką nie jest zawsze gotowy do hamowania aż do 0, tylko ewentualnie zbicia prędkość do tych
Typowy pastuch w bialym busiku, niech zdycha, jak nie umie jezdzic, aby tylko nikogo nie zabil i mial wysokie ubezpieczenie na zycie, to chociaz dzieci i zona skorzystaja.
Jak on to zrobił , miał taką dużą lukę pomiędzy ciężarówkami na prawym pasie że tir by się tam zmieścił . Druga sprawa to ten bus techniczny też nie powinien tam stać . Powinien wcześniej stać wózek ze strzałką nakazującą zmianę pasa i ciąg pachołków .
Komentarze (200)
najlepsze
Wychodzisz z łuku drogi, albo za wiaduktu, a tam drogowcy lepią asfalt i tylko patrzysz
Zahamowałem parę metrów przed słupkami, a koleś w busiku tylko popatrzył na mnie z pogardą. No ja jeb**, zajmuje
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora