Drodzy Wykopowicze - podnoszenie lamentu, to moja główna, jawna aktywność na Wykopie;) Za pierwszym razem żaliłem się z powodu ukradzionego roweru, a tym razem próbował mnie wprowadzić w błąd (i moim zdaniem zwyczajnie oszukać) sprzedawca z allegro. (nick: craftman2, firma: Klinika Gitar). Sprawa ma względnie szczęśliwy finał - uprzedzam, bo niektórych to może zawieść;)
To znalezisko też może być dobrym podsumowaniem praw jakie przysługują kupującemu przy dokonywaniu zakupów na odległość.
(Uwaga - proszę o wyrozumiałość, bo dalej w tekście wychodzi ze mnie #
januszprawa mocno B)
Sytuacja w skrócie:
- Kupiłem metronom na tej aukcji:
//allegro.pl/metronom-mechaniczny-z-dzwonkiem-piramida-gm-f-i6602836202.html?snapshot=MjAxNi0xMi0yNFQwODozNzo0MC4xMDZaO2J1eWVyOzEwMzVkOWNlYzgzMmZkMDAyNWFiMDI3NTk1YWY3YTVkY2U4ODAwZDU2ZWJkMmU2YzQ0MDM4Mjk4ZjBiZmMyOGM%3D - Odesłałem metronom na następny dzień po jego otrzymaniu, zawierając w przesyłce informację o odstąpieniu od umowy, na wszelki wypadek informując sprzedawcę także mailowo, stosując ten sam wzór odstąpienia od umowy.
[nr przesyłki Poczty Polskiej: (00)359007731451629572]
Dodatkowo zamieściłem w przesyłce oryginał paragonu (mój błąd). Na szczęście zrobiłem mu (temu "paragonu";) od biedy czytelne zdjęcie.
Czemu nastąpił zwrot? Sprzedawca wysyła bardzo niskiej jakości artykuł, którego działanie daleko odbiega od oczekiwanego w przypadku metronomu, Kiepsko zapakowany (a to delikatny przyrząd). Na dodatek - nie dali mi skomentować i dowiedzieć się telefonicznie, czy przez przypadek może ja tylko jestem ciemny i mam problem z obsługą - wystarczyłaby krótka rozmowa telefoniczna. Nie dość, że nikt nie odbierał tel. w dzień odbioru paczki i w kolejny, zaraz przed odesłaniem, to nie odpowiedzieli na monit w sprawie kontaktu mailowego. W kolejne dni, po wysłaniu przedmiotu - dalej nie mogłem się dodzwonić (skrzynka odbiorcza wiadomości głosowych była już pełna).
Zresztą - nie ma co dywagować - sprzedawca wysłał przedmiot, bo dostał pieniądze via PayU z Allegro. Inaczej by nie wysłał przedmiotu.
- Sprzedawca po otrzymaniu przesyłki, nie chciał zwrócić pieniędzy, tłumacząc się, że paczka nie zawiera paragonu. Żąda ode mnie dosłania paragonu, aby móc zwrócić pieniądze. Oczywiście - nie mam jak udowodnić, że go tam włożyłem. Tak samo - nawet jakbym dosłał paragon listem poleconym, znowu mogą go wyrzucić i uznać, że go nie było w liście poleconym. Wysłałem im mimo wszystko powyższe zdjęcie paragonu i jeszcze potwierdzenie z banku+nr płatności payu, co już jest nadgorliwością z mojej strony;)
Ale, jak czytamy decyzje sądu w sprawie tzw "klauzuli niedozwolonej":
//decyzje.uokik.gov.pl/nd_wz_um.nsf/0/AFBC8949F90E80EBC125793C003F7A28?OpenDocument Niedozwolone sformułowanie to -> "Do reklamowanego lub zwracanego produktu konieczne jest dołączenie paragonu"
Co zresztą potwierdza sama ustawa.
Link do pdf z ustawą:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0ahUKEwiX4biAlbzRAhXpCcAKHYK5BLsQFggjMAE&url=https%3A%2F%2Fuokik.gov.pl%2Fdownload.php%3Fid%3D1224&usg=AFQjCNHiMFd8dybzDnCzAsWRW0U1NvQHGA&sig2=-ieKuVJH1z3r81F5oGzY4Q&cad=rja
Link do podsumowania ustawy przez portal dotyczący księgowości:
//ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/dzialalnosc-gospodarcza/704168,Odstapienie-od-umowy-przez-konsumenta-nowe-zasady-20142015.html
Podsumowując - nie potrzeba paragonu do zwrotu, wymagane dokumenty to oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Jeśli już jest wymagany dowód zakupu, np w przypadku reklamacji - wystarcza dowolna kopia potwierdzająca fakt zakupu przedmiotu u sprzedawcy. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy, które wysłałem mailowo i na piśmie powinno wystarczyć.
Poprosiłem sprzedawcę w dyskusji na łamach allegro o podstawę prawną odmowy zwrotu pieniędzy do czasu dosłania paragonu - cisza.
Dopiero po dodatkowej reakcji, (może ciut przesadnej, czy histerycznej - ale bardzo skacze mi ciśnienie na wszelkie znamiona krętactwa), oraz wskazaniu sytuacji i podstaw prawnych wymienionych w dyskusji pracownikowi allegro, wreszcie się ruszyło.
Szczęśliwie, po ingerencji ze strony allegro (tu zostałem mile zaskoczony - nastąpiła realna interwencja pracownika portalu aukcyjnego, w krótkim czasie po zgłoszeniu problemu, mimo toczącej się tzw "dyskusji" do której zakończenia ma minąć 14 dni przed dalszymi roszczeniami w związku z nierozwiązanym sporem) nastąpiła zmiana - sprzedawca umilkł, przestał stosować bzdurne argumenty a dziś po południu przyszły pieniądze. Szkoda tylko, że do tego potrzeba było wyraźnego upomnienia ze strony pracownika serwisu.
Zwrot nastąpił bez nawet symbolicznych przeprosin za zaistniałą sytuację, nie mówiąc już o propozycji jakiejś drobnej rekompensaty za poświęcony ekstra czas na spory via allegro, czy doczytywanie niuansów, oraz nerwy, których można było uniknąć. Życzę sobie i innym, by tego typu zachowania sprzedawców zostały wytępione, dzięki czemu obsługa klienta w naszym kraju ma szansę wreszcie się ucywilizować. Wpierw chciałem dodać to znalezisko, bo nie wierzyłem, że sprzedawca będzie skłonny zmienić zdanie i liczyłem na wykopefekt, ale teraz, już po przelaniu tej kwoty liczę już tylko na ostrzeżenie innych, na jakie problemy można się natknąć.
Ocenę sprzedawcy pozostawiam tym, którym chciało się przebrnąć przez wykopalisko. Natomiast ja się czuję jak osoba, która ledwie uniknęła oszustwa i wyłudzenia 129zł
Ze swej strony jestem naprawdę wdzięczny, iż udało się wywołać interwencje ze strony serwisu przed formalnym końcem terminu na uznanie sporu za nierozstrzygnięty. Spodziewałem się zamiast pomocy w problemie - raczej zbywania regulaminem. Za to należy się plus, temu niepopularnemu na Wykopie serwisowi;)
Dane problematycznego sprzedającego:
nick allegro: craftman2
KLINIKA GITAR
Płk.St.Dąbka 1/11
02-495 WARSZAWA
NIP: 522-260-43-62
REGON: 140848262
kontakt
508 17 31 31
craftman-allegro@o2.pl
Strona WWW:
//klinikagitar.gito.pl/
Serdecznie odradzam jakiekolwiek zakupy w tym sklepie/u tego sprzedającego, mam nadzieję, że ostrzeżenie wryje się w pamięć i uchroni choćby kilka osób od wspierania tak prowadzonego "biznesu"
PS
Dodam jeszcze na wszelki wypadek całą moją dotychczasową dyskusję ze sprzedającym na łamach allegro(Przepraszam za błędy popełnione w trakcie pisania):
K- kupujący
S- sprzedający
K
"Sprzedający nie zwrócił pieniędzy za otrzymany przedmiot. 04.I.2017 przesyłka o
nr (00)359007731451629572 /poczta polska/ została odebrana przez sprzedawce,
wraz z odstapieniem od umowy. Do dzis nie otrzymalem zwrotu odeslanego towaru.
Metronom odesłałem w czasie krótszym niż 24h po jego otrzymaniu, mimo to
sprzedający nie podejmuje kontaktu i nie odpowiada ani na maile, ani tel.
• S
Witam
Czas na zwrot pieniędzy jest 14 dni.
Prosze o cierpliwość postaramy się jeszcze dziś lub jutro opowiedzieć na Pana
maila.
Pozdrawiam
• S
Witam
Otrzymaliśmy metronom lecz brak jest danych do przelewu oraz paragonu.
Proszę o przysłanie paragonu na adres
Klinika Gitar
ul. Partyzantów 65
05-090 Raszyn.
Pozdrawiam
• K
Wysłałem paragon, najwidoczniej rozpakowujacy nie pomyślał o dokładnym i uważnym
sprawdzeniu paczki. Moge posłać Wam jego kopię. Tutaj, w załączniku.
[edit: poszło widoczne wyżej w wykopalisku zdjęcie paragonu]
• K
Paragon. Nr konta: [edit: zmienie nr przed publikacją:)]xx xxxx xxxx xxxx xxxx xxxx xxxx
20161230
124807.jpg
• K
A tak poza tym: "Do odstąpienia od umowy nie jest konieczny tzw. paragon –
wystarczy inny dowód zakupu - który jednoznacznie potwierdza, iż nabyto towar u
danego sprzedawcy (może to być np. wyciąg z karty, dokument gwarancyjny
podpisany przez sprzedawcę)" macie dowód w postaci rejestracji płatności via
allegro i nie jestem zobowiązany do wysyłania Wam paraganu, dla świętego spokoju
dosyłam załącznik, proszę sobie odpuścić granie na zwłokę i wywiązać się z
obowiązku zwrotu. 14 dni to jest m a k s y m a l n y, a nie minimalny
dopuszczalny czas na zwłokę w zwrocie pieniędzy, a sam zwrot powinien nastąpić
niezwłocznie, po otrzymaniu przesyłki.
• S
Potwierdzeniem płatności jest wyciąg z konta lub inne potwierdzenie.Natomiast
dokumentem sprzedaży jest paragon lub FV proszę nie mylić pojęć i odesłać
paragon na adres
Klinika Gitar
ul. Partyzantów 65
05-090 Raszyn
Po otrzymaniu paragonu wyślemy pieniądze.
• KNie potrzebujecie fizycznie paragonu, wystarcza kopia - macie ja w załączniku.
Odwlekanie tego jest bezprawne. Paragon został odesłany wraz z paczką, rozumiem,
że odesłanie orginału daje wam pretekst do naciągactwa poprzez utrzymywanie, że
go nie dostaliście, dobrze że zrobiłem zdjecie przed wrzuceniem go do paczki.
Jeśli pieniądze nie wrócą, sprawę zgłaszam do UoKiK, oraz PIH (zarzut
sprzedawania wielokrotnie tego samego towaru + nielegalny depozyt-bo takim jest
przetrzymywanie pieniedzy poza wyznaczonymi prawnie ramami) do wystaruje pozew
nakazowy, z racji nie dopełnienia zobowiązań po odstąpieniu od umowy.
Oczywiście, jeśli nie zwrócicie pieniedzy w terminie.
• K
Być może komuś się pomyliła podstawa prawna reklamacji - gdzie zresztą też
wystarczy dowolna kopia dowodu zakupu. Jeśli się mylę - proszę o zacytowanie
fragmentu ustawy, który nakazuje mi zwrot oryginału paragonu lub faktury vat:]
Udostępniłem paragon i kopię w załączniku niejako z kurtuazji, natomiast wy
macie obowiązek zwrócić pieniądze tą samą drogą, którą do was dotarły - czyli w
moim wypadku poprzez payU. Kolejnym ukłonem moim w kierunku waszej firmy była
zgoda na podanie konta do przelewu, do zwrotu wygodniejszego, niż ten, do
którego obliguje was ustawa. Mimo to dalej robicie problemy, marnując mój czas i
nerwy, nakłaniając mnie tym samym do adekwatnej reakcji także w komentarzu o
transakcji, który bedzie adekwatny do nieuczciwej "polityki" firmy.
• K
Dodam decyzje sądu w sprawie klauzuli niedozwolonej:
//decyzje.uokik.gov.pl/nd_wz_um.nsf/0/AFBC8949F90E80EBC125793C003F7A28?
OpenDocument ""Do reklamowanego lub zwracanego produktu konieczne jest
dołączenie paragonu" "
• K
Możecie przedłużać tę farsę, jednak polecam się dostosować do obowiązującego
prawa. Ja przeczytałem ustawę o prawach konsumenta i z pewnością będę ich
dochodził, co może wasz kosztować więcej niż ta próba wyłudzenia 129zł.
• K
Screenshot at 2017-01-12 00:41:39.png
• K
704250201371.pdf
• K
Kolejne potwierdzenia wysyłam tylko dlatego, żeby łatwiej było wszystko
zlokalizować w samej dyskusji.
• K
Nie dość, że nie muszę dołączać paragonu, to żądanie go ode mnie lub składanie
takiego żądania w instrukcji reklamacji/zwrotu jest niedozwolone wyrokiem sądu,
do którego wyżej dałem odnośnik. Mam nadzieję, że tym razem już skończycie z
absurdalnymi argumentami."