Lima: Zamieszki po wprowadzeniu opłat za autostrady
Lima, Peru. Mieszkańcy północnych dzielnic peruwiańskiej stolicy Limy nie chcą uiszczać opłaty w wysokości prawie dwóch dolarów za wjazd na autostradę którą codziennie dojeżdżają do swoich domów.Demonstranci zorganizowali przemarsz jedną z głównych ulic miasta, powodując tym samym gigantyczne korki.
Sky-Man z- #
- #
- #
- #
- #
- 38
- Odpowiedz
Komentarze (38)
najlepsze
Ja uważam, że każda umowa, która została
Biorąc pod uwagę że średnia jest zawsze zawyżona względem ogólnych zarobków to trudno się dziwić zamieszkom.
No i jeszcze pytanie: 2 dolary za wjazd, w jedną czy w obie strony?
Nie wiem czy chodzi o tą samą autostradę ale znalazłem taki artykuł:
Mieszkasz w Koninie, pracujesz w Poznaniu:
22 dni * (38 zł za dojazd + 38 zł za powrót) = 1584 zł. 79.2% MINIMALNEJ BRUTTO (lub 108,6% MINIMALNEJ NETTO) i 40,6% średniej pensji.
I wychodzi na to że w sumie w Peru nie jest tak źle.
Policzyłem w myślach... to nierealne. Za bramki płaci się więcej niż za paliwo potrzebne do przejechania między nimi osobówką... Gdzie my żyjemy?
Bardzo duzo ludzi mieszka na przedmiesciach i dojezdza do pracy do miasta, lub na odwrot, jedni i drudzy musza placic dwa razy po 5 soli kazdego dnia, a jako ze zarobki sa marne to zaczeli protestowac.
Nawet spalili te punkty poboru oplat, jednak z tego