pamiętam jak lepiłem z bratem i z ojcem bałwana w parku, miałem może z 6 lat. Ulepiliśmy wielkiego bałwana i poszliśmy dalej na spacer po parku. Zataczając koło wracaliśmy obok bałwana, minęło nas 2 takich pijaczków ala elegancki menel i dosłownie za naszymi plecami zaczeli #!$%@?ć tego bałwana. Ojciec się wkurzył, podszedł do nich i bez słowa najpierw pierwszego popchnął tak że wpadł w krzaki, a drugiemu #!$%@?ł lepę w potylicę xDD
Trochę #coolstory ,trochę nie, bo trochę bolało ( ͡°͜ʖ͡°). Podstawówka, latamy z kumplem po blokach i rozwalamy bałwany jeden za drugim, a to z kopa, a to z wyskoku się na nie rzucamy, a to cośtam. Zmęczeni wracamy do domu, ale moim oczom ukazał się kolejny bałwan. Krzyknąłem do kumpla: JEST MÓJ i rzuciłem się na niego jak byk torreadora: wziąłem rozbieg, podskoczyłem i
Komentarze (107)
najlepsze
źródło: comment_P6wK01w1CS2TCK9TFphGP28SvuwDf7K3.gif
Pobierz( ͡° ͜ʖ ͡°)