Mnie najbardziej rozwaliła część o znakowaniu żółtymi kropkami. Na szczęście moja wysłużona Canon i250 jest zbyt prymitywna żeby posiadać takie funkcje prawda? ... PRAWDA?!
@Rood: ...podrabiane bilety MZK, lewe wejściówki na koncerty Kultu, projekty fałszywych legitymacji, przepis na wódkę domowej roboty i spis porn^H^H^Hwarezu na serwerze... ;)
Łączenie sie z drukarką sieciową przez FTP mi sie podoba. Trzeba tylko znaleźć standardowe hasło i login, i sprawdziany drukowane przez nauczycieli w szkole są nasze :)
Phi... dzisiejsze drukarki to takie kupy gówna, że jakbym miał już jedną wyrzucić, to ze złości najpierw rozbiłbym ją na tyle kawałków, że żadne dane się nie uchowają...
Identyczna sytuacja jest, jak banki sprzedają stare komputery wraz z dyskami twardymi, dysk są tylko formatowane. Czytałem o badaniu dysków przez studentów, którzy kupili ok 100 dyskw twardych od banków, udało im się odzyskać tysiące danych klientów, numerów konta, kart kredytowych i innych dokumentów.
@Czacha47: nawet moja śmieszna firma dyski przed utylizacją kompów wyjmuje.
A jeśli już coś zawiera wrażliwe dane, to jest oddawane specjalistycznej firmie, która takie dyski mieli na kawałki. Nie sądzę więc, żeby procedury w bankach były aż tak głupie.
...no nie wiem jak to powiedzieć, ale ja tylko raz tylko, naprawdę tylko jeden jedyny raz, ten jeden raz kiedyś... no dawno.... rączkę kserowałam....;)
Żółte punkty pokrywają cały drukowany arkusz. Odcięcie rogów nic tu nie pomoże. Jest tak na pewno w Xeroxie DC-250 - może w innych drukarkach jest inaczej - ale szczerze wątpie. Widać je bardzo dobrze gołym okiem - szczególnie na papierach powlekanych.
Bezpowrotne usuwanie plików (to z artykułu o wywalaniu plików z dysków twardych, ale pewnie stosują to na każdym urządzeniu), nadpisują bajty jakimiś danymi xx razy np:
DoD 5220.22-M (Departament Obrony USA) Trzy przebiegi; (pierwszy z wartością losową, drugi z wartością
@le_vampire: Na dzień dzisiejszy, jeśli danych nie będzie odzyskiwał Chuck Norris z kolegami z N(A)SA, to naprawdę wystarczy, że nadpiszesz dysk raz, ale uwaga, *CAŁY*. Wtedy nawet specjalistyczne firmy zajmujące się odzyskiwaniem danych nie podejmą się próby odzyskania czegokolwiek, bo im się to po prostu nie opłaca i nie chcą sobie psuć statystyk skuteczności ;-)
Komentarze (44)
najlepsze
A jeśli już coś zawiera wrażliwe dane, to jest oddawane specjalistycznej firmie, która takie dyski mieli na kawałki. Nie sądzę więc, żeby procedury w bankach były aż tak głupie.
DoD 5220.22-M (Departament Obrony USA) Trzy przebiegi; (pierwszy z wartością losową, drugi z wartością
przeciwną i trzeci z wartością losową).
NATO