Na ostatnich ćwiczeniach "Anakonda-16" Amerykanie desantowali się pod Toruniem przylatując bezpośrednio z USA (z Fort Bragg w Karolinie Północnej). Ciekawe jak wtedy wygląda lot - czy spadochroniarze są w stanie wysiedzieć prawie 10 godzin z ekwipunkiem ciasno upakowani obok siebie. Skok po takim locie (i ewentualna akcja bojowa) to musi być spore wyzwanie dla organizmu.
@Pardelize: 2 Cudzoziemski Pułk Powietrznodesantowy (fr. 2 Régiment étranger de parachutistes, 2REP) - jednostka Legii Cudzoziemskiej, wchodząca w skład 11 Brygady Powietrznodesantowej, w armii francuskiej.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego wojsko dalej korzysta z tych niesterownych desantowych spadochronów? Nie lepiej jest wyposażyć ich w jakieś szybujące? Rozumiem, że kwestią może być prędkość opadania, ale to nie lepiej już zrobić spiralę na szybującym , a potem dokładnie wybrać miejsce lądowania? Czy to może kwestia kosztów? Chociaż nie sądzę, żeby wojsko amerykańskie bawiło się w cięcie takich śmiesznych kosztów.
@Sztabowy: Po części kosztów jednak głównym powodem jest to że przy zrzucie masowym, często w odległości kilku metrów od siebie jest jednocześnie kilkudziesięciu skoczków, gdyby każdy miał możliwość sterowania to dochodziłoby do wpadania na siebie lub w spadochrony pozostałych skoczków a to jest bardzo niebezpieczna sytuacja. Spadochrony niesterowne mają taką zaletę, że gdy powieje wiatr to przesuwa wszystkich obok siebie. Fakt, nie można wybrać sobie miejsca lądowania ale i tak jest
@Sztabowy: bo na takim spadochronie możesz wyskoczyć nawet bez zadnego przeszkolenia i wszystko powinno być ok. Możliwość sterowania i szybowania w takim zagęszczenie to tylko dodatkowe nie bezpieczenstwo
Komentarze (80)
najlepsze
Ciekawe jak wtedy wygląda lot - czy spadochroniarze są w stanie wysiedzieć prawie 10 godzin z ekwipunkiem ciasno upakowani obok siebie. Skok po takim locie (i ewentualna akcja bojowa) to musi być spore wyzwanie dla organizmu.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przypomina mi się 2 odcinek Kompani Braci.
Nie lepiej jest wyposażyć ich w jakieś szybujące?
Rozumiem, że kwestią może być prędkość opadania, ale to nie lepiej już zrobić spiralę na szybującym , a potem dokładnie wybrać miejsce lądowania?
Czy to może kwestia kosztów? Chociaż nie sądzę, żeby wojsko amerykańskie bawiło się w cięcie takich śmiesznych kosztów.
Spadochrony niesterowne mają taką zaletę, że gdy powieje wiatr to przesuwa wszystkich obok siebie. Fakt, nie można wybrać sobie miejsca lądowania ale i tak jest
Komentarz usunięty przez moderatora