Odnośnie tego jak traktowani są cudzoziemcy na marszu niepodległości. W zeszłym roku przyjechała do nas delegacja z Filipin. Ogólnie Filipinczycy wyglądają dość egzotycznie, na bank ciężko pomylić ich z Europejczykiem. Jeden z nich nieświadomy o co chodzi z 11.11 wybrał się na spacer. I teraz jego relacja. Zobaczyłem duże zgromadzenie, z ciekawości poszedłem zobaczyć co się dzieje. Podszedł do mnie wielki napakowany koleś i mówi coś do mnie po polsku. Mówię mu
To mi przypomina, jak zostałam rasistką podpisując zdjęcie pewnego pana "egzotyka jesienną porą". Otóż mili państwo, nie wiem czy wiecie, ale przymiotnik egzotyczny jest rasistowski. :D
@lavinka: Teraz wszystko jest rasistowskie. W zasadzie wszystko i nic. Te słowo było ostatnio tak nadużywane, że już straciło pierwotne znaczenie i teraz jego wydźwięk jest w zasadzie neutralny, czasem nawet zdaje się, że jest swego rodzaju lekkim komplementem.
Wiem pomalują się wszyscy w redakcji na czarno i ogłoszą że przez to nikt nie chce czytać ich wypocin. Ludzie się dziwnie patrzyli bo większość jest na tyle spostrzegawcza że się kapnęła że coś się niezgadza.
nie mogli sprowadzić niemieckiej antify to się przemalowali na czarno i poszli robić prowokację... tyle ludzi było i nie udało mu się po głowie dostać. wszędzie faszyzm.
Komentarze (364)
najlepsze
@lavinka: a może dlatego że zwyczajnie uczciwie pracują?
Ludzie się dziwnie patrzyli bo większość jest na tyle spostrzegawcza że się kapnęła że coś się niezgadza.
wszędzie faszyzm.
Typowy dla wyborczej obiektywizm ;)