Trudno nazwać to ciężarówką. Sami Australe nazywają to "pociąg drogowy". Na tym filmiku jest pokaz możliwości a nie regularny transport. Nawet gdy droga australijska jest płaska i prosta to zestaw kilkunastu przyczep ma sens tylko w kilku przypadkach (Wywóz urobku z kopalni odkrywkowych do portu) W normalnym ruchu jest to nierealne. Poczynając od mocy ciągnika (ok 800KM - Volvo serii VN, Kenworth K200), możliwościach manewru (najmniejszy zakręt a kolejna przyczepa bardziej ścina
Komentarze (4)
najlepsze