Opłata za miejsce w schronisku dla bezdomnych jak za pokój w centrum Warszawy
![Opłata za miejsce w schronisku dla bezdomnych jak za pokój w centrum Warszawy](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_uEmfPNtQWJvDJYpOohAmZe0EcTWJ3poI,w300h194.jpg)
700 złotych za pobyt w schronisku dla bezdomnych - takiej kwoty co miesiąc wymagał od jednej z bezdomnych ośrodek MONAR-u przy ul. Marywilskiej w Warszawie, po tym, jak udało się jej podjąć pracę zarobkową.
![sl500](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sl500_j6M3dafWQR,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
- Odpowiedz
Komentarze (15)
najlepsze
Albo czegoś nie wiem albo ktoś robi #!$%@?ę z logiki. 700zł za pobyt w schronisku to nie są duże pieniądze, zwłaszcza, że schronisko zapewnia pożywienie. Pierwszy lepszy student w Warszawie, miesięcznie wydaje podobną kwotę za akademik wraz z wyżywieniem, a nie mieszka sam.
Myślę, że opłata ok, ale po 2-3 miesiącach okresu "ochronnego" na ogarnięcie innych rzeczy.
Jak w 90% schronisk, więc o co ból dupy? Te schroniska są dla ludzi, którzy nie mają nic/mają małą rente. Z 700zl opłaty wychodzi, że koleżka miał już ogarniętą robote za 1k - bez problemu może sie ogarnąć i szukać pokoju do wynajęcia zamiast bóldupić na schronisko
W dzisiejszym świecie ludzie nie mają żadnej godności, albo po prostu definicja "godności" uległa zmianie, i teraz godność polega na tym, żeby propagandą i
1. Niech jej "dbający o ludzi" faszysta zapłaci... lub
2. Niech lokatorka mieszka gdzie indziej.
Nie wiedziałem, że koszty życia w Warszawie to 700 PLN miesięcznie. Po prostu znowu mamy tu do czynienia z jakimś faszystowskim cudem. Najlepiej niech ludzie nie płacą nic i mieszkają w obskurnym baraku który im się na głowę zawali.
Wyżywienie we własnym zakresie i byłby spokój. 7 stówek to dość sporo na kogoś kto próbuje stanąć na nogi i dopiero co dostał pracę.