Istnieje teoria, że jedną z przyczyn upadku Cesarstwa Rzymskiego była... ołowica. Ołów był metalem bardzo rozpowszechnionym wśród rzymskiej klasy średniej. Biedacy jadali z naczyń glinianych i drewnianych, bogacze używali zastawy srebrnej i złotej. A klasa średnia jadała z ołowianych talerzy przy użyciu ołowianych sztućców i co gorsza gotowała w ołowianych garnkach. Ołów oczywiście przechodził do żywności i zatruwał ludzi. Szczególnie dużo tego metalu przyjmowały uwielbiane przez Rzymian słodkie desery z miodu, winogron
@Fomalhaut: Dzisiaj mamy to samo tylko zamiast ołowiu spustoszenie sieją inne pierwiastki np. glin, rtęć, srebro. Tak jak oni kiedyś tak my sami siebie depopulujemy. Zabija głupota.
Mocz to chyba był używany nie tylko w starożytnym Rzymie. Oglądałem jakiś brytyjski program gdzie jakieś panie starą metodą robiły ubrania z filcu. Uzbierały mocz z kilku dni, wlały do jakiejś wanienki. Wrzuciły owczą wełnę i zaczęły ją miętolić. :) Później coś tam jeszcze porobiły i otrzymały filc z którego coś tam uszyły.
Ale bzdury haha. Rzymianie by się uśmiali słuchając tych bredni. Państwo rzymskie trwało > pół tysiąca lat a ktoś zebrał garść ohydztw dla sensacji i przypisał je Rzymianom. Co do moczu, to wchodzi on dzisiaj w skład najlepszych kremów. W składzie jest wprawdzie napsiane po łacinie mocznik urynea , ale na jedno wychodzi. Poza tym że budzi to obrzydzenie to absolutnie nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie. Co do gąbek w taoaletach
Co do moczu, to wchodzi on dzisiaj w skład najlepszych kremów. W składzie jest wprawdzie napsiane po łacinie mocznik urynea , ale na jedno wychodzi. Poza tym że budzi to obrzydzenie to absolutnie nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie.
Co za brednie. Nie mocz, tylko mocznik, nie urynea, tylko urea i nie "wychodzi na jedno", bo jest syntetyzowany w labie.
Komentarze (124)
najlepsze
Tak jak oni kiedyś tak my sami siebie depopulujemy. Zabija głupota.
@trebeter: masz na mysli umieszczanie prymitywnych dwuwymiarowych wizerunkow swoich postaci w konsensusie*
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do moczu, to wchodzi on dzisiaj w skład najlepszych kremów. W składzie jest wprawdzie napsiane po łacinie mocznik urynea , ale na jedno wychodzi. Poza tym że budzi to obrzydzenie to absolutnie nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie. Co do gąbek w taoaletach
Co za brednie.
Nie mocz, tylko mocznik, nie urynea, tylko urea i nie "wychodzi na jedno", bo jest syntetyzowany w labie.
Na wała linkujesz art, który nie dość że z Faktu, to nic nie mówi o dodawaniu moczu do kremów przez producenta?