Szokujący poród w szpitalu w Starachowicach. "Urodziłam na podłodze,...
Urodziła na podłodze, między łóżkami, na zwykłej sali oddziału położniczego. Nikt z lekarzy nie przyszedł i mimo wezwań męża nie pomógł kobiecie, która musiała urodzić martwe dziecko. To wstrząsająca i makabryczna historia ze szpitala Starachowicach - informuje reporter RMF FM Mariusz...
RMF24 z- #
- #
- 370
- Odpowiedz
Komentarze (370)
najlepsze
Pewność, że cały płód zostanie wydalony a przez to będzie mniej powikłań?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
- a ta zasrana babke na wozku to pod jaki adres zawiezc?
- nie
Wybacz ale to co opowiadasz to bzdury wyssane z palca.
Pracowałem na SOR i jeszcze nigdy nie widziałem ani nie słyszałem żeby ratownicy podczas transportu pacjenta tak z nim rozmawiali bo mają adres na karcie zlecenia - nie muszą się pytać ;)
norma u starszych osób ze względu na to, ze wiele z nich bierze leki p.krzepliwe i ma słabe pękające naczynia
Pielęgniarka nie może sama podawać leków bez zlecenia lekarza więc po co ty dalej w to brniesz?
"W szpitalu #!$%@? zdrowie bo nie robili badań" - yhm jasne