13 pytań z rozmów rekrutacyjnych, które Google wycofało, bo były zbyt...

Zapewne słyszeliście o arcytrudnych pytaniach, które korporacje zadają kandydatom do pracy na najważniejszych stanowiskach. Legendarne pod tym względem jest już Google, które wycofało kilkanaście pytań rekrutacyjnych, bo były zbyt trudne lub zbyt abstrakcyjne.

[P.....k]

U nas jest tylko jedno pytanie na rekrutacji od którego wszystko zależy...

[Wiesmin]

Odpowiedź na drugie pytanie jest zła. Wskazówka minutowa wykona 24 obroty, a godzinowa 2, więc razem 26.
9) Ginie każdy niewierny mąż. Czemu? Żeby żona się dowiedziała czy jej mąż ją zdradza musi jedynie zapytać się dowolnej innej kobiety o to.
12) Próbuję się tam dostać... Skoro nie wiem czy mogę, ale muszę, to czemu by nie spróbować?

Ogólnie, to pytania są idiotyczne...

[b.....a]

@ciebie to czemu się o to nie zapytali?

[ilmash]

@bebuza: bo pewnie nie potrafili przetłumaczyć

[Valdeczek]

Być może Google może sobie pozwolić na taki proces rekrutacji, ale uważam, że w polskim korpoświadku przy zarobkach poniżej 2k netto tego typu podejście jest grubo przesadzone. Jak dobrze, że w branżach biomed zazwyczaj padają konkretne pytania, a nie zagadki o to ile cząsteczek insuliny zmieści się na główce od szpilki.
A gdzie klasyczne: gdzie pan widzi siebie za 5 lat?

[kornik1982]

Jakieś 11 lat temu byłem na rekrutacji na słuchawkę do Inteligo. 2 dni w assessment center (jak to się ładnie nazywało), test na inteligencję, radzenie sobie ze stresem, rozmowa, praca grupowa itp itd. Padały wtedy też ciekawe pytanie typu:
ile mrówek może unieść krasnoludek? czy jak wysoko lataja anioły?
A co robiłem?

[fiziaa]

Stroić fortepian raz na tydzień? A to ciekawe, musi to być kiepski fortepian skoro nie trzyma stroju.

Jak wiele piłek golfowych zmieści się w autobusie szkolnym?

Jedna. Nigdzie nie jest napisane aby obliczyć maksymalną liczbę.

Poza tym myślałam, że baza danych to program a nie maszyna.

[ajfon_srafjon]

@fiziaa:
dla mnie zwrot "jak wiele" oznacza maksymalną liczbę

[paliwoda]

Poza tym myślałam, że baza danych to program a nie maszyna.

@fiziaa: Jest maszyną i programem mniej więcej tak samo, jak nie jest ani jednym ani drugim. Generalnie baza danych to raczej plik lub zestaw plików (a nie program), na którego zawartości pracuje interpreter. Tenże (program), nie jest bazą danych, bo sam w sobie danych nie posiada. Potrafi jedynie zarządzać danymi wprowadzonymi do pliku/ów bazy. Z racji tego, że gros

[d.....l]

tzw. pytania Fermiego...

[b.....e]

lewackie pytania jakiegoś idioty z działu rekrutacji. W Polszy dalej jest ten sam rak wielu specjalistów odpadło albo oni odwalili

[M.....r]

Już minęła trochę moda na te gównopytania, oklepane są i ludzie wiedzą jak odpowiadać. Teraz softskile badają jakimiś mniej kosmicznymi metodami (pytania bardziej w stylu niech pytany sam opowie jakim jest świrem).

Chociaż czasy pracownika teraz. Jak ktoś jeszcze coś potrafi to już w ogóle wygrał i wystarczy nie być psycholem.

[wspomnienieciszy]

Zaprojektuj plan ewakuacji dla San Francisco
- Każdy ucieka poza granice miasta w 5 min albo ginie.
Chyba, że chodzi o trzęsienie ziemi, - w takiej sytuacji będąc na zewnątrz trzeba znależć maksymalnie otwartą przestrzeń.

[ukradlem_ksiezyc]

@wspomnienieciszy
Nie sprawdzalem się to w przypadku chociażby zagrożenia bombowego bo bomba może być położona na moście. wtedy paniczna ucieczka przez most powoduje jego zapchanie i detonacja bomby w tym momencie spowoduje maksymalizację ofiar.