Wystarczy zabrać po prostu to co ludzie posiadają i już im się opłaca.
@Obrzynacz: Idiotyczny argument. Mikrooperacja w Syrii, gdzie lata kilka samolotów i biega paru komandosów, kosztuje Rosję 2,4 miliona dolarów dziennie. Atak na Polskę byłby wiele razy droższy i mógłby pociągnąć olbrzymie konsekwencje, więc nawet gdyby ruscy wywieźli do siebie wszystko co tylko da się zabrać, to niezbyt by się im to opłacało. To już nie te czasy,
@MrocznyBrokul: @rykiohyda: 1. Bo terytorium Polski jest niezbędne każdemu kto chciałby toczyć wojnę lądową w Eurazji. W czasach zimnowojennych to układ warszawski kontrolował terytorium naszego kraju dzięki czemu groźba że ZSRR ruszy i zdobędzie resztę europy była jak najbardziej realna. Podobnie działa to w drugą stronę(choć obecnie dzięki postępowi technologii i możliwościami transportu wojsk w znacznie mniejszym stopniu). Tak więc Rosja może nas zaatakować
Najlepszy generał wśród celebrytów, największy celebryta wśród generałów. Facet który w imię atencji doszywał sobie amerykańskie gwiazdki generalskie do polskiego munduru. Za Polko zawsze zakop.
@ntdc: Szkoda, ze Polacy są tego nieświadomi :( . Nie mówię, że będzie wojna ... ale Nasze położenie geopolityczne czyni z Polski wielki plac boju - co zresztą widać na przestrzeni dziejów.
@orzak: Weź kredyt i zbuduj dom daleko od głównych szlaków komunikacyjnych, koniecznie z piwnicą oraz ogrzewaniem tradycyjnym (kopciuch) + kominek. Najlepiej blisko lasu (opał i żywność) i mokradeł (grunt o niskiej nośności wyklucza operowanie wojsk zmechanizowanych). Dom postaw z grubych silikatów - parterówkę. Zacznij gromadzić zapasy paliwa oraz prowiantu. Wykop własną studnie oraz zamontuj panele fotowoltaiczne, kup wyrejestrowaną zmotę aby nie było konfiskaty (np nissan patrol) zapoznaj się na forum "wędlinydomowe"
Prowokacji jest sporo, dlatego wcale nie wykluczam, że w perspektywie kilku miesięcy Rosja uderzy pod wygenerowanym pretekstem, np. ochrony rosyjskich miejsc pamięci – powiedział.
O ile z ochrony mniejszości jeszcze dało by się jakoś wyłgać, o tyle dość trudno jest usprawiedliwić wywołanie wojny ochroną miejsc pamięci. Tym bardziej, jezeli atakuje się kraj, będący w NATO.
Nie wiem jakim Polko jest żołnierzem ale na strategii to mało się zna. Żeby Rosja napadła na Polskę to 1. musi mieć powód, 2. musi najpierw fizycznie podbić Ukrainę albo Białoruś. Ani punkt 1 ani 2 nie zostaną spełnione w przewidywalnym okresie czasu. Dziękuję za uwagę.
@zielony007: Nie wiem. Wg moich danych, lotniskowiec widziano ostatnio jak przepływał wzdłuż wybrzeży północnej Norwegii trzy dni temu. Jest to spójne z przebazowaniem go na morze śródziemne, bo w końcu jak inaczej tam dopłynąć?
Co powinien zrobić mądry naród? Zejść z linii strzału, a co zrobi "dumny, honorowy, głupi" - da się wepchnąć na linię strzału, albo sam tam wejdzie w obronie przyjaciół...Za mądry naród uważam Czechów - znają swoje słabości, możliwości i mierzą siły na zamiary - np przeczekują przetaczanie się wojsk z zachodu na wschód albo na zachód popijąc spokojnie piwo. My rzucimy w ogien tysiące a może i miliony za obronę mocarstwowego statusu
Chciałem tylko nadmienić, że pracą tego pana jest analizować potencjalne zagrożenia i przeciwdziałać im. Dla dobrego generała wojna jest zawsze prawdopodobna i realna. To się nijak ma do czegokolwiek. Każdy mechanik samochodowy widzi istniejące albo potencjalne usterki. Ale samochody jakoś jeżdżą, psują się tylko czasami.
Media robią nam wodę z mózgów. Teraz straszenie jest na porządku dziennym. I to nawet nie politycy - oni nie straszą. Przynajmniej nie przywódcy mocarstw. Media najpierw
Komentarze (78)
najlepsze
@Obrzynacz: Idiotyczny argument. Mikrooperacja w Syrii, gdzie lata kilka samolotów i biega paru komandosów, kosztuje Rosję 2,4 miliona dolarów dziennie. Atak na Polskę byłby wiele razy droższy i mógłby pociągnąć olbrzymie konsekwencje, więc nawet gdyby ruscy wywieźli do siebie wszystko co tylko da się zabrać, to niezbyt by się im to opłacało. To już nie te czasy,
@MrocznyBrokul: @rykiohyda:
1. Bo terytorium Polski jest niezbędne każdemu kto chciałby toczyć wojnę lądową w Eurazji. W czasach zimnowojennych to układ warszawski kontrolował terytorium naszego kraju dzięki czemu groźba że ZSRR ruszy i zdobędzie resztę europy była jak najbardziej realna. Podobnie działa to w drugą stronę(choć obecnie dzięki postępowi technologii i możliwościami transportu wojsk w znacznie mniejszym stopniu). Tak więc Rosja może nas zaatakować
@demagog: co?!
O ile z ochrony mniejszości jeszcze dało by się jakoś wyłgać, o tyle dość trudno jest usprawiedliwić wywołanie wojny ochroną miejsc pamięci. Tym bardziej, jezeli atakuje się kraj, będący w NATO.
Żeby Rosja napadła na Polskę to 1. musi mieć powód, 2. musi najpierw fizycznie podbić Ukrainę albo Białoruś.
Ani punkt 1 ani 2 nie zostaną spełnione w przewidywalnym okresie czasu.
Dziękuję za uwagę.
@movax: chyba raczej na odwrót
Media robią nam wodę z mózgów. Teraz straszenie jest na porządku dziennym. I to nawet nie politycy - oni nie straszą. Przynajmniej nie przywódcy mocarstw. Media najpierw
oni mają teraz większe problemy
źródło: comment_vYVOhVh9X9zkQvcdQF6BwxWzuXu8djKo.jpg
Pobierz